Bp Leszek Leszkiewicz bierzmował młodych z Ptaszkowej, Kąclowej, Florynki i Binczarowej.
We wtorek 10 maja w Ptaszkowej i Kąclowej odbyła się uroczystość bierzmowania. Szafarzem sakramentu był bp Leszek Leszkiewicz.
W kościele parafialnym w Ptaszkowej dar Ducha Świętego przyjęli młodzi z miejscowej wspólnoty, zaś w świątyni w Kąclowej do sakramentu przystąpili ósmoklasiści z Binczarowej, Florynki i Kąclowej.
Bp Leszek Leszekiewicz podkreślił, że w czasach, w których ludzie nie chcą lub nie lubią słuchać innych, należy wrócić do posłuszeństwa głosowi sumienia, rodziców i kapłanów.
- W sumieniu, najtajniejszym sanktuarium człowieka, rozbrzmiewa głos Boga, który pomaga nam odróżniać dobro od zła, wybierać dobro i odrzucać zło. Jest nam również pomocą w ocenie moralnej czynów, których już dokonaliśmy. Sumienie może błądzić, dlatego trzeba je całe życie formować, kształtować, aby było prawe - mówił biskup.
Bp Leszkiewicz wygłasza homilię w Kąclowej.Zachęcał młodych, by poważnie traktowali także głos rodziców. – Oni was kochają i wszystko, co robią i mówią, czynią z miłości do was pragnąc waszego szczęścia - podkreślał kaznodzieja. Przypomniał rodzicom, że swoim dzieciom ukazują Boga, są przedłużeniem Jego stwórczych rąk. – Waszym przywilejem jest błogosławieństwo, którego możecie udzielać swoim dzieciom każdego dnia, nie tylko podczas wyjątkowych wydarzeń w życiu waszych dzieci, jak ślub czy święcenia kapłańskie. Starajcie się każdego dnia błogosławić swoje dzieci i w ten sposób wyrażać Bożą opiekę i miłość nad nimi - mówił biskup.
Mówiąc o autorytecie rodziców przypomniał, że formatorami młodych są kapłani, którzy nie głoszą siebie i swojej wizji świata, lecz Bożą mądrość zawartą w słowie Bożym. - Ksiądz nie wymyśla wiary, ale ją przekazuje i umacnia, karmiąc ludzi słowem Bożym i sakramentami świętymi. Nie wolno lekceważyć jego głosu, lecz w posłuszeństwie iść we wskazanym przez kapłana kierunku duchowego rozwoju - mówił bp Leszek.