Do grona Liturgicznej Służby Ołtarza zostało włączonych 10 nowych ministrantów.
Niektórzy z nowych ministrantów w tym roku przyjęli pierwszą Komunię świętą. Inni są nieco starsi. Wszyscy od września, czyli przez rok cały szkolny regularnie uczęszczali na formację, na zbiórki, przygotowywali się do bycia ministrantami. To jest zasługa przede wszystkim rodziców, którzy wspierają swych synów w ich woli służby przy ołtarzu, którzy wraz z synami podejmują wysiłek, by przysyłać, przywozić chłopaków na zbiórki - mówi ks. Kazimierz Kruczyński, opiekun LSO w parafii.
Do wspólnoty ministrantów chłopców przyjął proboszcz, ks. Andrzej Mirek. - Mamy 10 nowych ministrantów, tylu samo chłopców bierze udział w kursie lektorskim. W LSO jest około 60 chłopaków, to jak na parafię tej wielkości, jak nasza, jest naprawdę dużo – mówi proboszcz.
Jakub Piekielniak jest prezesem LSO w parafii Gromnik. - Rzeczywiście jest nas względnie dużo. Dzieje się tak dlatego, zaczynając od najprostszych rzeczy, że mówiąc po ludzku bycie w tej wspólnocie jest fajne, a nawet się opłaca. Owszem, jest wiele wymagań, każda z 3 grup LSO odbywa raz w tygodniu zbiórki, spotkania, na których dużo pracujemy, potem podejmujemy służbę przy ołtarzu, nie tylko w niedzielę, ale i w dni powszednie, i nie ma dnia, żeby na Mszy św. nie było ministranta, to jednak oprócz pracy księża oferują także sporo atrakcji, które są formą podziękowania za służbę. Oczywiście pierwszą nagrodą jest to, że będąc tak blisko przy ołtarzu uczestniczymy w najświętszych tajemnicach naszej wiary. To bardzo zmienia, jest szansa na to, by dojrzewać, nie tylko w wierze, ale i w życiu osobistym - mówi Jakub Piekielniak.
Po przyjęciu 10 nowych ministrantów grono LSO powiększyło się, ale jednocześnie zmienia się jakościowo, bo 10 najstarszych dotąd ministrantów rozpoczęło uczestnictwo w dekanalnym kursie lektorskim.