Grybów. Nasz człowiek z Rzymu

W Centrum Formacyjno-Rekolekcyjnym "Arka" Diecezji Tarnowskiej w Gródku nad Dunajcem odbyło się spotkanie rocznika święceń 1982. Bp Jerzy Ablewicz wyświęcił 23 maja w tarnowskiej katedrze 32 kapłanów. Do tego grona należy m.in. ks. prof. Zbigniew Wolak, wykładowca filozofii na UPJPII w Krakowie, ks. Stanisław Madeja kustosz sanktuarium w Czermnej, ks. Jan Siedlarz, proboszcz par. pw. św. Kazimierza w Nowym Sączu. Do tego grona należał zmarły w czasie pandemii ks. Antoni Piś, proboszcz z Męciny.

Osobliwą postacią z tego rocznika jest pochodzący z parafii w Grybowie ks. prałat dr Jan Główczyk, który po święceniach w 1982 roku tylko 4 lata pracował w diecezji, w parafii w Szczawnicy i parafii w Mielcu, a potem został wysłany przez bp Jerzego Ablewicza na studia pedagogiczne w Rzymie, które zaczął w 1986 roku na Salezjanie. Od tego roku nieprzerwanie pracuje we Włoszech, znakomitą większość czasu w Rzymie. 

- Po paru latach studiów okazało się, że ks. Karol Łapiński, który był wicerektorem Kolegium Polskiego w Rzymie przy Piazza Remuria wyjeżdża do Warszawy pomagać w organizacji nuncjatury, i ktoś pomyślał o mnie, że tu jest jeden taki, który mógłby się na to nadać. Historia zatoczyła krąg, bo ja wszedłem na miejsce, które kiedyś już pełnił grybowianin, ks. Tadeusz Schabowski, który był jednym z seminarzystów, których Niemcy aresztowali. Przeszedł przez obóz w Mauthausen. Po wojnie w Rzymie przyjął święcenia i był przez lata wicerektorem Kolegium, w którym mieszkali polscy księża przyjeżdżający do Rzymu na studia. Zrządzenie Boże, że po latach wszedłem w jego buty i byłem tam 9 lat - opowiada ks. Jan.

Potem ks. Główczyk przez 10 lat kierował pracą rzymskiego Ośrodka Dokumentacji i Studium Pontyfikatu Jana Pawła II przy Via Cassia 1200. Od 13 lat jest administratorem Kościoła i Hospicjum św. Stanisława przy via delle Botthege Oscure. Jest też koordynatorem polskiego duszpasterstwa we Włoszech. W marcu 2022 roku polski episkopat powierzył mu funkcje rektora Kolegium Polskiego w Rzymie, którego remont koordynuje już od 2 lat.

- Mimo, że od 36 lat pracuję we Włoszech, mimo, że mam obywatelstwo włoskie, to mój dom jest w Grybowie, w diecezji tarnowskiej - przekonuje ks. Jan. 

Więcej w numerze 22. "Gościa Tarnowskiego".