W kościele parafialnym bp Andrzej Jeż poświęcił sztandar Szkoły Podstawowej imienia bł. kard. Stefana Wyszyńskiego w Woli Wielkiej.
W Woli Wielkiej obchodzą 90-lecie miejscowego szkolnictwa. - W gminie mamy 10 szkół. Mimo że ta w Woli Wielkiej należy do mniejszych, choć uczy się w niej setka dzieci, to działa w prężnym, żywym środowisku. Do lat 90. XX w. była tam filia szkoły w Straszęcinie, a stała się samodzielnym podmiotem, kiedy szkoły przeszły pod samorządy - mówi Marek Rączka, wójt gminy Żyraków. Dyrektorem placówki jest Urszula Dydo.
- Wcześniej nie mieliśmy patrona. Przed pandemią podjęliśmy starania w środowisku, by wyłonić kandydata. Środowisko, czyli uczniowie, nauczyciele, rodzice, wybierali spośród kandydatur Jana Pawła II, kard. Wyszyńskiego i Heleny Jabłonowskiej. Wybór padł na Prymasa Tysiąclecia. Pandemia wyhamowała nasze starania, ale 4 kwietnia Rada Gminy potwierdziła ten wybór - opowiada U. Dydo. Czy kard. Wyszyński nie jest za trudny dla dzieci? - Na pewno nie. Z kard. Wyszyńskim w sposób oczywisty wiążą się takie wartości, jak rodzina, patriotyzm, służba ojczyźnie i drugiemu człowiekowi. Podstawowe wartości - tłumaczy.
Poświęcenie sztandaru dla szkoły. Grzegorz Brożek /Foto GośćMszy św. w kościele parafialnym w Straszęcinie przewodniczył pasterz diecezji tarnowskiej bp Jeż. W czasie liturgii poświęcił sztandar szkoły. Uroczystość nadania imienia i przekazania sztandaru odbyła się po Eucharystii w budynku szkoły.
- Wybieracie na patrona kard. Wyszyńskiego, dziś błogosławionego, który w pewien sposób zmienił oblicze Polski, Europy i Kościoła. Jest osobą, która już inspiruje i będzie was inspirować w procesie wychowawczym i dydaktycznym - mówił biskup we wprowadzeniu.
- Postać Prymasa Tysiąclecia to inspirujący wzorzec zarówno dla wychowawców, jak i uczniów. Zagłębiając się w jego życiorys, poznając lepiej jego osobę, można odkryć potężną skarbnicę mądrości życiowej. Można niejako zauroczyć się pięknem starego drzewa, co prawda pochodzącego już z ubiegłej epoki, ale drzewa o zdrowych korzeniach, mocnym pniu i dobrych owocach, które świadczą o prawdziwej wielkości. Życzę środowisku waszej szkoły, by przykład tego wielkiego człowieka stanowił dla was trwały punkt odniesienia, zwłaszcza w trudnych realiach polskiego szkolnictwa, gdzie trzeba mieć odwagę stawiać wymagania i przekazywać trwałe wartości - mówił w homilii bp Jeż.