W miejscowej parafii do grona ministrantów zostało włączonych 14. dotychczasowych aspirantów.
Uroczystość odbyła się w kościele parafialnym w Przyszowej. Przewodniczył jej proboszcz parafii ks. Jan Gajda.
Rok temu, w lutym, w Przyszowej ministrantami zostało 13 chłopców i w kaplicy w Stroniu 10. Liturgiczną Służbą Ołtarza opiekuje się ks. Kacper Kania.
- Cieszę się, że mam z chłopakami w szkole, na katechezie, bo to jest okazja, by ich między innymi zapalić chęcią służenia Bogu przy ołtarzu - mówi ks. Kacper.
Ksiądz Gajda zauważa, że tak liczna grupa w LSO to jest owoc współpracy z rodzicami. - Chłopcy chcą być przy ołtarzu i to jest wspaniałe, ale to nie wystarcza, bo muszą znaleźć te ich pragnienia i wsparcie w rodzinach. Rodzice przecież wspierają swych synów, pomagają im docierać do kościoła, kibicują. Bez rodziców nic by się nie udało - mówi ks. Gajda.
Ministranci doświadczają, że LSO jest dla nich środowiskiem wszechstronnego rozwoju, bo wspólnota chłopaków materializuje się nie tylko przy ołtarzu, ale też na zbiórkach, na sportowych rozgrywkach, na wycieczkach, wyjazdach.