11 czerwca odbyła się VI sesja plenarna V Synodu Diecezji Tarnowskiej. W głosowaniach przyjęte zostały dokumenty o liturgii oraz mediach.
Ważny, nawiązujący poniekąd do obu dokumentów głos zabrała w czasie sesji Marta Mikosińska, nauczyciel, członkini Komisji ds. Dziedzictwa Diecezji Tarnowskiej. - Skoro dzisiaj młodzi ludzie coraz częściej nie czują żadnych więzi z Kościołem, to trzeba się głęboko zastanowić, co zrobić, co my możemy z tym zrobić - mówiła. Czy liturgia Kościoła jest nieatrakcyjna dla młodych, dla tych, którzy odchodzą, czy w liturgii nie spotykają się Bogiem żywym? A może spotykają się, tylko nie umieją tego dostrzec i doświadczyć? A może my, Kościół, nie potrafimy się komunikować z ludźmi, szczególnie z młodymi, albo nie potrafimy przez liturgię komunikować prawdy o Bożej obecności? Takie pytała stawiała M. Mikosińska. - Czy nie musimy się zastanowić nad tym, co jest nie tak, że wielu ludzi odchodzi? - pytała. Postulowała, aby umożliwiać ludziom spotkanie z Bogiem w Jego słowie przez głoszenie codziennych, choćby krótkich, trzyminutowych homilii do przeczytanych czytań mszalnych. - Przecież to nie powinno działać tak, że oto stanie się to zmartwieniem księży, że trzeba przygotować codziennie jakąś homilię, ale może być to przywilejem każdego księdza, że może podzielić się swoją refleksją, spotkaniem z przeczytanym słowem - mówiła.
Dokument o mediach przedstawił ks. prof. Michał Drożdż. Grzegorz Brożek /Foto GośćW podsumowaniu biskup tarnowski Andrzej Jeż stwierdził, że jego zdaniem pragnienie "sacrum" w obojętności religijnej, która jest faktem, będzie narastało. - Dlatego liturgia przeżywana z wiarą, nadzieją i miłością w naszych świątyniach parafialnych, ze świadomością, że celebrujemy obecność Chrystusa, będzie miejscem mocno ewangelizacyjnym, jeśli jeszcze wykażemy, że ona przenosi się na nasze życie codzienne. Ale tu potrzeba jeszcze dobrego przepowiadania, bo jeżeli nie, to nawet piękne systemy znaków liturgicznych będą dla człowieka psutym zbiorem, jeśli nie będziemy umieli przekazać, w jakiej rzeczywistości duchowej istniejemy - mówił bp Andrzej.
Drugi dokument zaś o mediach opisuje, jak mówił bp Andrzej, jedną z funkcji, jaką jest posłanie Kościoła do świata. - Czytamy w dokumentach IV Synodu, jakie środki medialne powinny się znaleźć w parafii, i choćby przez pryzmat tego widzimy, jak bardzo zmieniła się rzeczywistość. Nie zmienia się jednak fakt, że Kościół chce komunikować. Kościół był w pewnym dystansie, kiedy pojawiały się nowe narzędzia komunikacji. Potem jednak je podejmował, bo ostatecznie narzędzia te to szansa, Boży dar. Bardzo ważne zadanie dla nas, byśmy jako nadawcy i odbiorcy podjęli wysiłek wykorzystania mediów jako Bożego daru - mówił.
V Synod Diecezji Tarnowskiej ma się z wolna ku końcowi. - W tym roku planujemy jeszcze dwie sesje plenarne, w czasie których będą głosowane pozostałe dokumenty, a jest ich pięć. Pracuje się i nadal będzie pracować nad dokumentami szczegółowymi, regulaminami, instrukcjami, ale to są dokumenty, które powstają w komisjach, dokumenty, których nie głosuje się na sesjach plenarnych. Poza zatem dwiema sesjami została nam trzecia, która będzie uroczystym zakończeniem prac synodalnych - informuje ks. dr Piotr Cebula, sekretarz V Synodu Diecezji Tarnowskiej.