Grupa 20 ministrantów i lektorów z parafii Szczepanów odwiedziła miejsce formacji przyszłych księży.
W sobotni słoneczny dzień 18 czerwca grupa 20 ministrantów i lektorów z parafii Szczepanów pielgrzymowała do Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie.
- Nie była to zwykła wycieczka, ale pielgrzymka, gdyż jechaliśmy pociągiem ze stacji PKP w Sterowcu w kierunku Tarnowa, następnie pieszo udaliśmy się do katedry - matki kościołów naszej diecezji. Tam przed wystawionym do adoracji Najświętszym Sakramentem odmówiliśmy Koronkę do Bożego Miłosierdzia, dziękując za dar powołań kapłańskich i prosząc o nowe. Naszym docelowym punktem było Wyższe Seminarium Duchowne - mówi ks. Mateusz Kawa, opiekun LSO w Szczepanowie.
W seminaryjnej kaplicy. Parafia SzczepanówMinistranci i lektorzy rozpoczęli swoją pielgrzymkę w seminarium od Eucharystii. Homilię wygłosił ks. prał. Jacek Soprych, rektor Wyższego Seminarium Duchownego.
Ksiądz wicerektor Paweł Bogaczyk i klerycy przedstawili pielgrzymom historię seminarium, a także bł. ks. Romana Sitki, rektora i patrona tarnowskiego WSD. Chłopcy mogli zobaczyć salę misyjną, aulę, bibliotekę oraz ogród seminaryjny. Z wielkim skupieniem obejrzeli film przybliżający wydarzenia z życia wspólnoty seminaryjnej.
W ogrodzie, tuż za Domem Alumna. Parafia Szczepanów- Pielgrzymujemy do seminarium w roku jubileuszy - 200-lecia istnienia Wyższego Seminarium Duchownego oraz 950. rocznicy sakry biskupiej św. Stanisława BM, naszego patrona. Jest to dobra okazja, aby podziękować Bogu za powołania kapłańskie oraz prosić o nowe, liczne i święte za wstawiennictwem św. Stanisława BM i bł. ks. rektora Sitki. Wspomnę tylko, że w intencji powołań modlimy się w Szczepanowie codziennie, przyzywając wstawiennictwa św. Stanisława - dodaje ks. Mateusz.
Młodzi zaglądnęli też do seminaryjnej biblioteki. Parafia Szczepanów- Pierwszy raz jechałem pociągiem, a emocje, że jedziemy do seminarium, towarzyszyły mi, odkąd ks. Mateusz powiedział o pielgrzymce. Wielkie wrażenie zrobiła na mnie kaplica seminaryjna. Jest przepiękna - mówi Damian, jeden z ministrantów.