W miejscowej parafii 3. lipca wierni od lat modlą się do Matki Bożej Ocieckiej, zwanej tu Jagodną, która pod szczególną opieką ma matki w stanie błogosławionym.
W pierwszą niedzielę lipca w Ociece odbył się tradycyjnie odpust ku czci Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny zwany odpustem Matki Bożej Jagodnej. Sumie przewodniczył i kazanie głosił ks. Paweł Knap, wikariusz z Lubziny. - Śmiało można powiedzieć, że wygłosił "poemat kaznodziejski" o Matce Bożej. Mobilizował wiernych do jeszcze większej pobożności maryjnej, oddania się w Jej niewolę miłości. Prosił także o modlitwę różańcową - mówił ks. Józef Pajor, proboszcz parafii.
Matka Boża Ociecka od dawien dawna nazywana jest przez wiernych Jagodną. W tradycji chrześcijańskiej tytuł ten podkreśla szczególną opiekę Maryi nad małżonkami, szczególnie wypraszającymi potomstwo, borykającymi się z problemem bezpłodności. - Coraz więcej młodych małżonków zgłasza się do kancelarii parafialnej, aby złożyć świadectwo wyproszenia dziecka przez wstawiennictwo Matki Bożej Ocieckiej. Mamy świadectwa z naszej parafii, ale i też np. z Krakowa, Ciężkowic czy z okolic Limanowej. Nasza Pani daje też pociechę kobietom po stracie potomstwa w wyniku poronienia. Wyprasza szczęśliwe rozwiązanie dla matek w stanie błogosławionym. Świadectwami licznych łask i cudów są liczne wota zgromadzone w gablotach umieszczonych w prezbiterium kościoła - dodał ks. Józef.
W czasie odpustu nie zabrakło tradycyjnych "jagodzianek" - słodkiego ciasta z jagodami (tak obficie rosnącymi i owocującymi w okolicznych lasach). Wypieki przygotowały panie z Parafialnego Oddziału Caritas we współpracy z Kołami Gospodyń Wiejskich z Ocieki, Woli Ocieckiej i Blizny oraz wolontariuszami. Sprawną pracę przygotowujących koordynowała Janina Opiela, szefowa Parafialnego Oddziału Caritas. Paczek przygotowano około 300 i cieszyły się tak wielkim zainteresowaniem, że znów nie wystarczyło dla wszystkich. Z ofiar złożonych przy okazji zostało zasilone konto parafialnej Caritas. Środki przeznaczono na dzieła miłosierdzia.
Uroczystym "odpustowaniem" ocieckim zainteresowali się pracownicy Skansenu z Kolbuszowej i przeprowadzili wywiady z osobami zaangażowanymi w przygotowanie odpustu oraz montowali reportaż na temat łaskami słynącego obrazu Matki Bożej Jagodnej. - Gościliśmy panią dr Jolantę Dragan, panią Sylwię Kozioł oraz pana Wojciecha Dulskiego. Bardzo cieszy nas, że Matka Boża Ociecka jest promowana również w ten sposób poza parafią i jej kult jest rozszerzany - konstatował ks. Józef Pajor.