Bp Mirosław Gucwa, pochodzący z diecezji tarnowskiej, głosił kazania podczas Mszy św. w kościele pw. św. Bartłomieja w Szczurowej w związku z jego wspomnieniem, które przypada 24 sierpnia.

W homiliach biskup misjonarz dzielił się m.in. informacjami na temat duchowych i materialnych potrzeb swoich diecezjan. - Skupiamy naszą uwagę na rozwoju edukacji dzieci i młodzieży. W par. Baboua powstaje szkoła, na ukończeniu jest budowa liceum w Bouar, w której będzie się uczyło ponad 1 tys. młodych ludzi. Ponadto diecezja chce stworzyć Wyższy Instytut Pedagogii, ponieważ potrzebuje dobrze wykształconych nauczycieli. Na razie kompletowane są potrzebne dokumenty i mamy nadzieję, że od września 2023 roku zaczniemy kształcić przyszłych nauczycieli. Chcemy, że absolwenci instytutu otrzymywali odpowiednie dyplomy, na podstawie których będą mogli uczyć w szkołach katolickich i państwowych. Warto dodać, że w tych ostatnich zwłaszcza brakuje dobrze wykształconych pedagogów - mówił bp Gucwa.

Ponadto kontynuowane są projekty charytatywne i duszpasterskie w parafiach.

-Tworzymy też nowe wspólnoty, jedną w Bouar, a drugą w Tole. Tę, mam nadzieję, będzie prowadził tarnowski misjonarz ks. Paweł Turek. Jest tam już kościół, dom dla młodzieży i dom kapłański, ale przez długie lata był on niezamieszkały. Trzeba go dokończyć, bo nie ma w nim instalacji elektrycznej, wodnej. W tej parafii funkcjonuje już szkoła, ale potrzeba ją odnowić, wyposażyć, kupić podręczniki, zeszyty. We wszystkich parafiach prowadzimy szkoły, wspieramy dzieci z wielodzietnych rodzin zapewniając im nie tylko dostęp do edukacji, ale i wyżywienie - dodawał biskup.

Diecezja przygotowuje też przyszłych kapłanów. - W Bouar prowadzimy od 25 lat niższe seminarium duchowne, w którym do matury przygotowuje się ponad 60 młodych ludzi. Po egzaminach wstępują do Wyższego Seminarium Duchownego w stolicy kraju. U nas jednak zaczynają swoją przygodę z kapłaństwem. Przeżywaliśmy w tym roku srebrny jubileusz tej instytucji. Udało się w związku z tą uroczystością wyremontować cieknący dach dzięki wolontariuszom z diecezji tarnowskiej. Panowie odnowili też łazienki, ale jeszcze trochę roboty przed nimi - podkreśla biskup.

Caritas diecezjalna pomaga w regionach najbardziej oddalonych od stolicy diecezji. Na początku kwietnia pomogła m.in. rolnikom z jednym z nich dostarczając nasion i narzędzi. Mamy nadzieję, że plantacje i zasiewy nie zostaną zniszczone przez krowy, ponieważ niektórzy ich hodowcy z premedytacją wypuszczają zwierzęta na pola rolników i niszczą w ten sposób ich ciężką pracę. Na szczęście sytuacja związana z konfliktem zbrojnym nieco się uspokoiła. Rebelianci na razie ukrywają się, nie okazują agresji. Wiemy skądinąd, że są na terenie naszej diecezji - zaznaczył hierarcha.