28 sierpnia zakończyły się w miejscowym sanktuarium kilkudniowe uroczystości odpustowe ku czci Matki Bożej Pocieszenia.
Przez pierwszych kilka dni rozpoczętych 24 sierpnia uroczystości odpustowych prowadził ks. Michał Olszewski, sercanin, znany w całej Polsce rekolekcjonista. Centralną uroczystość odpustową była suma 28 sierpnia, której przewodniczył bp Stanisław Salaterski.
Mimo, że nowa świątynia parafialna jest naprawdę duża i pojemna, nie zmieścili się w niej pielgrzymi, którzy przyszli na sumę. Parkingi pod kościołem, przy drodze powiatowej, pod szkołą pękały w szwach. W czasie Mszy św. porannych było podobnie. - Piesze pielgrzymki na sumę odpustową przybyły m.in. ze Sławęcina, Skołyszyna, Bączala, Jabłonicy, Święcan, także parafii dekanatu ołpińskiego. Poza tym wielu ludzi indywidualnie. Patrząc przez pryzmat sanktuarium, nie widać tego, że świątynie pustoszeją. Od wieków ludzie tu przychodzili, i tak jest i dziś - mówi ks. Stanisław Madeja, kustosz sanktuarium MB Pocieszenia w Czermnej.
- Maryja przynosiła ludziom pociechę będąc wzorem człowieka. Naśladowanie Matki sprawiało, że jej piękno udzielało się ludziom do niej przychodzącym, i sprawiało że nadzieja i wiara nigdy nie umarła, także w mieszkańcach tego regionu - zauważył w czasie homilii bp Salaterski.
Kaznodzieja przypomniał, że Maryja ratowała Jezusa uciekając do Egiptu, potrafiła wesprzeć potrzebującą Elżbietę ofiarując jej swój czas, swoje ręce i bliskość, potrafiła wspierać przestraszonych uczniów zgromadzonych po śmierci Jezusa w Wieczerniku. Jest także z nami.
- W życiu, jak Matka Najświętsza, powinniśmy cieszyć się dobrem, które Bóg nam daje i podejmować współpracę z Bożą łaską, z darem czasu, by dobro pomnażać, bo ono rodziło serdeczność, uśmiech, pobudzało optymizm. Dobro różne ma wymiary. Choćby ta piękna, monumentalna świątynia, która stwarza klimat modlitwy nawet dla tak licznej liczby pielgrzymów, jak dziś. Trzeba dziękować Bogu choćby za lata pokoju, który jest kruchy, ale który trzeba dobrze zagospodarować. Skoro Bóg pozwolił nam przeżyć choćby czas pandemii i inne biedy, to ceńmy sobie każdy dzień, zadbajmy by owocował chwałą Bożą, szacunkiem wobec każdego człowieka, pomnażaniem talentów, którym nas Bóg obdarzył. Próbujmy być świadkami Jezusa, jak czynili to nasi przodkowie - apelował do zebranych bp Salaterski.