Bp Stanisław Salaterski poświęcił kapliczki tajemnic bolesnych w miejscowym Ogrodzie Różańcowym.
W sobotę 3 września w kościele parafialnym w Gosprzydowej, w którym czczony jest łaskami słynący wizerunek Matki Bożej, odbyło się pierwszosobotnie nabożeństwo, któremu przewodniczył bp Stanisław Salaterski.
W homilii podczas Mszy św. wskazał na Maryję jako nauczycielkę znoszenia trudności życiowych. - Maryja od początku realizowała plan Boga względem Niej. Stając się Matką Jezusa, zgodziła się też na to, by być Matką Bolesną. I to już od początku, od narodzin Syna w stajni, przez ucieczkę do Egiptu, przez ubogie życie w Nazarecie, przez niezrozumienie nauki Jezusa wśród ludzi, aż po Jego odrzucenie, mękę i śmierć. W tych wszystkich trudnych momentach zachowała wiarę i ufność. W ten sposób Maryja uczy nas, jak żyć, jak dźwigać krzyż. Mówi nam, że trzeba ufać Bogu, pozwolić się Mu prowadzić, mocno trzymając Jego dłoń. Mówić wciąż „fiat” - niech mi się stanie. Na krzyżowej drodze życia Matka Jezusa mówi nam także, by korzystać z pomocy innych, z ludzkiej bliskości i życzliwości, ale też to wszystko dawać innym, którzy gorzej od nas się mają. Maryja zna życie od podszewki, dlatego nas rozumie i pomoże nam samym dostrzegać w trudnych sytuacjach życia sens, światło i drogę – mówił bp Salaterski.
Dzieci niosły m.in. relikwie Franciszka i Hiacynty.Homilia przygotowała uczestników liturgii do modlitwy różańcowej, podczas której rozważano treść tajemnic bolesnych. Bp Stanisław poświęcił podczas procesji w Ogrodzie Różańcowym kapliczki z płaskorzeźbami przedstawiającymi sceny męki i śmierci Pana Jezusa.
- W ten sposób wieńczymy dzieło Ogrodu Różańcowego przy naszym kościele - mówi ks. proboszcz Tadeusz Cetera i ma nadzieję, że miejsce to wypełni się modlitwą parafian i gości. Nieopodal ogrodu powstaje plenerowa droga ze stacjami męki Pańskiej, wiodąca na gosprzydowską Górę Krzyży.
Każdy mógł otrzymać lampion na procesję.Sobotnia modlitwa odbyła się w wigilię odpustu parafialnego. Sumie o godz. 11 będzie przewodniczył ks. prof. Janusz Królikowski.