Jego uczestnicy przeszli z kościoła pw. MBNP na krynicki deptak.
Modlitwie przewodniczył bp Andrzej Jeż, który razem z duchownymi, osobami konsekrowanymi i świeckimi modlił się najpierw kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy.
W homilii odniósł się m.in. do postaw polityków, którzy z jednej strony deklarują swój katolicyzm, z drugiej publicznie wyrażają swoją niezgodę na nauczanie Kościoła w kwestii obrony ludzkiego życia, małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety, oraz rodziny. - Dają w ten sposób antyświadectwo, a przyjmując Komunię św. popełniają świętokradztwo - mówił biskup.
Pasterz diecezji zwrócił też uwagę, że osoby, będące katolikami z nazwy, często podkreślają, że w sprawach wiary i moralności kierują się przede wszystkim głosem sumienia. - Nie można jednak zapominać, że sumienie może być błędnie uformowane i dokonywać złych wyborów, dlatego potrzebuje formacji, która pomoże mu właściwie oceniać rzeczywistość i podejmować decyzje zgodne z nauką Chrystusa i Kościoła. Sumienie prawe kieruje się prawdą obiektywną. Sumienie błędne - tym, co człowiek subiektywnie uważa za prawdę, dlatego potrzebuje ono Bożej prawdy, aby w jej świetle wybierać dobro, a odrzucać zło - mówił bp Jeż, nawiązując do hasła tegorocznego Dnia Papieskiego „Blask prawdy”.
Na zakończenie zaś procesji mówił, że była ona afirmacją wartości życia, małżeństwa i rodziny. - Szliście z radością, w przeciwieństwie do tych, którzy na ulicach miast demonstrują nienawiść do życia, małżeństwa i rodziny. Daliście piękne świadectwo miłości małżeńskiej i rodzinnej. Krynica oddycha nie tylko świeżym powietrzem, ale i Bogiem. Dzisiejsze wydarzenie to potwierdza. Działamy w wymiarze ewangelicznym, potwierdzając, że tylko z Boga płynie nasza wielkość i niepowtarzalność - mówił bp Jeż.
Krynica Zdrój. Różaniec dla życia i rodzinyW Mszy św. i procesji szła m.in. rodzina Anny i Marcina z Roztoki Wielkiej. Pan Marcin ze swoim synem jako Rycerze św. Jana Pawła II nieśli jego relikwie. - Jesteśmy tutaj, aby zaświadczyć o wartości życia, o pięknie małżeństwa i rodziny, ale także dlatego, żeby podkreślić, jak bardzo współczesna rodzina potrzebuje Boga. Chcemy być Nim silni. Pomaga nam w tym św. Jan Paweł II, papież rodziny, który bronił zawsze ludzkiego życia, małżeństwa i rodziny - mówią małżonkowie, podkreślając, że bycie w Zakonie Rycerzy św. Jana Pawła II pomaga im w rozwijaniu swojej więzi z Bogiem i drugim człowiekiem.
Ewa Gucwa z Poradni dla Małżeństw i Rodzin przy par. MBNP w Krynicy Zdroju pomaga na co dzień narzeczonym, którzy przygotowują się do małżeństwa i założenia rodziny. - Towarzyszymy też poprzez pomoc duchową i psychologiczną małżeństwom i rodzinom, które borykają się z różnymi problemami - mówi pani Ewa. Jej zdaniem krynicka procesja była bardzo potrzebna. - Do naszego miasta przyjeżdżają ludzie, którzy są niekiedy daleko od Boga. Dzisiejsze wydarzenie może być dla nich pięknym świadectwem radości płynącej z postawienia Boga na pierwszym miejscu - mówi doradczyni.