Został wdeptany w ziemię jak ziarno, aby wydać plon. Jeśli kult tej postaci miałby być jednym z owoców jej działalności, to na razie wydają się one nieliczne.
Jeden z kościelnych w diecezji tarnowskiej ma osobistą, żywą relację z bł. ks. Romanem Sitką. Modli się za jego wstawiennictwem, zna tę postać, może rozmawiać o niej długo.
Dostępne jest 2% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.