W Jadownikach koło Brzeska 10 listopada młodzież zaprezentowała wieczornicę patriotyczną.
Chcieliśmy z młodymi jakoś pobudzić takiego ducha patriotycznego. To jest też ważne dla wspólnoty młodzieżowej, która od ponad 3 lat identyfikuje się jako oddział Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. KSM służy Bogu i ojczyźnie. Bogu zawsze jest okazja. O ojczyźnie, może trochę w naturalny sposób, myślimy trochę mniej. Zatem obchodząc Narodowe Święto Niepodległości, jest okazja, by o patriotyzmie pomyśleć, może go pobudzić - mówi ks. Sylwester Mroczek, opiekun młodych w parafii w Jadownikach koło Brzeska.
Jak mówi, najważniejsze jest to, że to młodzi sami chcieli coś zrobić, przygotować. - I ważne, że poza dwójką zaproszonych uczestników koncertu całą resztę zrobili sami, miejscowymi siłami - mówi ks. Sylwester.
W kościele wybrzmiały patriotyczne pieśni i wiersze. Grzegorz Brożek /Foto GośćCi, którzy przyszli na wieczornicę, mogli być trochę zaskoczeni. Bo nie było w jej trakcie tekstów, pieśni sztampowych, schematycznych, zawsze obecnych przy podobnych okazjach. Jeśli jednak się pojawiły, to w mało oczywistych aranżacjach.
- Ksiądz znalazł taki scenariusz, a nam się bardzo spodobał, bo może trzeba próbować o Polsce myśleć, mówić, także śpiewać świeżo. Sama forma wieczornicy jest znana, typowa. Jednak to, co w jej trakcie prezentujemy, jest inne niż zazwyczaj można usłyszeć - mówi Mikołaj Kołek, prezes KSM w parafii w Jadownikach. - Można mówić o Polsce, patriotyzmie w sposób mało patetyczny, bo Polska to nasz nie tyle odświętny, co codzienny obowiązek - dodaje.