W Dębicy-Latoszynie odbyło się dekanalne spotkanie młodych, spotkanie ze świętymi, spośród których głównym bohaterem był bł. Carlo Acutis.
Spotkanie rozpoczęło się procesją z relikwiami świętych do kościoła parafialnego. Potem Mszy św. przewodniczył ks. Jerzy Szkarłat, dekanalny duszpasterz młodych. Kazanie wygłosił ks. Maciej Wilczek, saletyn z Rzeszowa, który od święceń - najpierw w Warszawie, teraz w Rzeszowie - pracuje z młodymi.
- Podstawowy problem z obecnością młodych w Kościele jest taki, że najczęściej nie mają doświadczenia spotkania z Bogiem żywym. Jeżeli mają, to nawet jeśli rówieśnicy, koleżanki czy koledzy nie przychodzą, to młodzi mający to doświadczenie przychodzą. Jeżeli mają doświadczenie wyniesione ze wspólnoty, w której spotykają Jezusa, w której mają formację, to jest to kluczowe dla ich przyszłości - tłumaczy ks. Maciej.
Po Mszy św. i adoracji odbyła się w domu parafialnym zabawa. Grzegorz Brożek /Foto GośćWielu dorosłych jest w podobnej sytuacji. Nie ma doświadczenia żywego Boga, ale za to wychowani byli w religijnej atmosferze, są pobożni, praktykują. - Tradycyjna religijność, gorliwa pobożność nie wytrzymuje napięcia, które pojawia się w kontekście obecności młodych w Kościele. Oni mają setki innych możliwości i jeżeli nie mają pogłębionej motywacji, to do kościoła nie zawitają - mówi ks. Maciej. Jak zatem trafić do młodych? - Świadectwem innych młodych ludzi. Młodzi przyciągają młodych. Ojciec Daniel Ange we Francji tak pracował z młodzieżą, że on głosił słowo Boże, ale świadectwa zawsze głosili młodzi - opowiada ks. Maciej.
Spotkanie w Latoszynie zorganizowała miejscowa wspólnota młodych "Zrodzeni z Serca". Jest ich w grupie nawet 60 osób. Skąd bierze się tak liczna grupa młodych w jednej parafii? Do "Zrodzonych z Serca" należą nastolatki Marlena Bysiewicz i Oliwia Szymaszek. Spotkania wspólnoty zawsze odbywają się w piątki. - Przychodzimy być ze sobą, zintegrować się, rozmawiać, dyskutować. Jest miło, klimatycznie. Mamy poczucie, że przez to, przez budowanie relacji między sobą też zbliżamy się do Boga - mówią. Czego potrzebują w Kościele? - Potrzeba w Kościele tego, co dostajemy na tych spotkaniach. To jest przede wszystkim szacunek. Ksiądz Dawid, nasz opiekun, w dyskusjach, rozmowach mówi o tym, jak Kościół widzi wiele spraw, ale zawsze podkreśla, że każdy człowiek, w wolności, bo tak Bóg to urządził, podejmuje decyzję, co robi ze swoim życiem. Myślimy, że to jest jakaś metoda, żeby młodych do Kościoła przyciągnąć. Obdarzyć szacunkiem, poczuciem, że są ważni, że w wolności kreują swoje życie, ale też trzeba pokazać, jaką propozycję ma Jezus - opowiadają.
Młodymi w Latoszynie opiekuje się ks. Dawid Grabowski. - Rok temu organizowaliśmy podobne spotkanie. W tym roku jest nas więcej. Mamy zgłoszonych 200 uczestników. Są młodzi nie tylko z naszego dekanatu, w tym z Czarnej czy Gumnisk, ale z całej Dębicy - informuje.