Tarnowski kapłan, filozof i naukowiec został laureatem Nagrody Polskiej Akademii Umiejętności im. Erazma i Anny Jerzmanowskich.
Tarnowski kapłan, filozof i naukowiec ks. prof. Michał Heller odebrał w poniedziałek 12 grudnia w Krakowie Nagrodę Polskiej Akademii Umiejętności im. Erazma i Anny Jerzmanowskich. Uroczystość odbyła się na Zamku Królewskim na Wawelu.
Nagroda, nazywana niegdyś "polskim Noblem", przyznawana jest osobom, "które przez swe prace literackie, naukowe lub humanitarne dokonywane z pożytkiem dla ojczystego kraju, potrafiły zająć wybitne stanowisko w społeczeństwie polskim". Ks. prof. Heller jest jednym z nielicznych polskich uczonych, których praca jest znana na całym świecie.
Rada Polskiej Akademii Umiejętności przyznała nagrodę tarnowskiemu kapłanowi za „doniosłe badania nad filozofią nauki, w tym szczególnie nad niezwykle ważnym problemem matematyczności świata, odkrytej przez Pitagorasa i potwierdzonej przez współczesną naukę”. „Próby zrozumienia tej zadziwiającej własności Kosmosu były i pozostają aż do naszych czasów ważnym tematem rozważań najwybitniejszych myślicieli” – uzasadniono, zwracając także uwagę na działalność społeczną ks. prof. Michała Hellera.
To on jako jedyny Polak - laureat Nagrody Templetona za uzyskane z tego tytułu pieniądze ufundował utworzenie Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych, związanego z UPJPII i Uniwersytetem Jagiellońskim. Jest także popularyzatorem nauki.
Ks. prof. Michał Heller w swoim wystąpieniu mówił m.in. życiu fundatora nagrody, przemysłowca Erazma Jerzmanowskiego (1844-1909), zwanego "Oświecicielem Ameryki", potentata w zakresie oświetlenia gazowego miast całego świata. Zwrócił uwagę na reformy szkolnictwa, które jego zdaniem nie przynoszą polepszenia sytuacji w szkołach, zwłaszcza średnich. Chciałby, żeby opuszczali je ci, którzy poprawnie posługują się językiem polskim i potrafią krytycznie myśleć. To dlatego należałoby zdaniem ks. Hellera akcent położyć na naukę matematyki, fizyki i logiki. Odniósł się także do sztucznej inteligencji.
"Natura ludzka, naturalny rozwój naszego człowieczeństwa - mówił laureat - nie nadąża za tym postępem technologicznym. Ale jednak chcę tutaj pewną nadzieję dać, że nigdy sztuczna inteligencja nie będzie większa od naturalnej inteligencji, że jej nie zdominuje" - cytowała księdza profesora Polska Agencja Prasowa.