Blisko 100 osób biednych, chorych i samotnych zasiadło do wigilijnego stołu w kościele Miłosierdzia Bożego w Tarnowie.
Wigilię dla osób samotnych, biednych, chorych i potrzebujących 18 grudnia zorganizowali w kościele pw. Miłosierdzia Bożego w Tarnowie działający przy tej parafii Rycerze Kolumba i Wolontariat Miłosierny Samarytanin. Dla ponad 100 osób przygotowane zostały barszcz z uszkami, ryba z ziemniakami i surówką, kompot z suszu i deser. Wszyscy przybyli otrzymali także paczki z żywnością.
Modlitwę poprowadził i życzenia błogosławionych świąt złożył biesiadującym gościom miejscowy proboszcz ks. Czesław Haus. Zapewniał, że to właśnie oni są najbardziej przez Boga ukochani. Przypomniał, że to On od samego urodzenia był najbliżej ubogich, samotnych i cierpiących.
Życzenia wszystkim złożył i wspólną modlitwę poprowadził ks. Czesław Haus, miejscowy proboszcz. Beata Malec-Suwara /Foto Gość- Życzymy wam, kochani, przede wszystkim zdrowia i abyście spotykali na swojej drodze Chrystusa w drugim człowieku, który wam poda dłoń, kiedy będziecie tego potrzebować, abyście czuli, że nie jesteście sami, że jest obok was ktoś, kto was kocha - dodał kapłan.
Wielu spośród blisko 100 przybyłych na tę wigilię osób z całego Tarnowa, a nawet okolic, znalazło się tutaj przede wszystkim po to, by spotkać się z innymi, porozmawiać, złożyć sobie życzenia, pokolędować. Doświadczyć tej wyjątkowej atmosfery świąt raz w roku. - Chcemy podziękować organizatorom, że ugościli tutaj tyle osób - mówili wzruszeni.
Pani Stefania uczestnicząca w wigilii jest miejscową parafianką. Uważa, że takie wydarzenia jak to budują tę parafię. Pamięta jak wznoszone były mury tego kościoła, sama angażowała się w pozyskanie materiałów na ten cel, dzisiaj widzi, jak wznoszony jest żywy Kościół. - Szczególne podziękowania należą się księdzu proboszczowi, że tak prowadzi naszą parafię, zaszczepiając w niej ducha Miłosierdzia Bożego. Jednoczy przy tym ludzi, dostrzegając tych, którzy potrzebują bliskości i wsparcia drugiego człowieka - dodaje.
Młodzi wolontariusze podali gościom do stołu barszcz z uszkami oraz rybę z ziemniakami i surówką. Beata Malec-Suwara /Foto GośćZa świetne warunki do tego, by czynić dobro, wdzięczny jest proboszczowi także pan Tadeusz Rzońca, prezes rady Rycerzy Kolumba, działającej przy tej parafii. Mówi, że wszyscy członkowie tej wspólnoty, a ks. Czesław Haus jest nie tylko ich kapelanem, ale także jednym z nich, mają w sercu i statusie zapisaną jedność, braterstwo i pomoc bliźnim. - Dobroć wraca - przekonuje i wie, co mówi.
Rycerze Kolumba z tej parafii pomogli już wielu ludziom w trudnej sytuacji. W ostatnim czasie wysłali 1000 paczek z żywnością na Ukrainę. Każda o wartości ponad 100 zł. - W ich pakowanie zaangażowaliśmy młodzież z Wolontariatu Miłosierny Samarytanin, chcieliśmy, by i oni poczuli ducha solidarności i mieli swoją cegiełkę w tej pomocy. Spisali się świetnie. Z własnej inicjatywy posegregowali pozostałe po pakowaniu śmieci - kartony i folię. Wszystko poskładali i uporządkowali - chwali młodych Tadeusz Rzońca.
Tego samego dnia młodzi wolontariusze z tej tarnowskiej parafii po Mszach św. rozprowadzali wśród parafian paczki ze świątecznymi wypiekami i stroiki na wigilijne stoły. Zysk z tej akcji zostanie przeznaczony na zakup sprzętu rehabilitacyjnego do wypożyczalni działającej przy parafii Miłosierdzia Bożego w Tarnowie.