Mają najlepszą ofertę edukacyjną w całej Polsce, jedne z najlepszych wyników edukacji i zbierają znakomite owoce pracy wychowawczej.
Uroczystości rocznicowe związane z 25-leciem Katolickiej Szkoły Podstawowej, która od 2002 r. nosi imię ks. Franciszka Blachnickiego, odbyły się 20 grudnia w Nowym Sączu. Najpierw społeczność szkolna uczestniczyła w Mszy św. w bazylice św. Małgorzaty, a po niej - w akademii w Małopolskim Centrum Kultury "Sokół".
Mszy św. w bazylice przewodniczył prepozyt kapituły nowosądeckiej ks. prał. Jerzy Jurkiewicz. - Misją waszej szkoły jest przesłanie św. Jana Pawła II, który mówił, że w wychowaniu chodzi o to, by człowiek stawał się bardziej człowiekiem, o to, by przez wszystko, co ma, umiał pełniej być z drugimi i dla drugich. Potrzeba takich szkół - przypominał ks. Jurkiewicz w kazaniu.
To, że w Nowym Sączu jest tyle szkół katolickich, jest ewenementem w skali diecezji. - Ale też scenariusz Pana Boga, w który się wpisujemy, dążąc do mądrości, do wychowywania dzieci i młodzieży. Dziś szczególnie trzeba pielęgnować i rozwijać świat wartości, który związany jest z katolickim charakterem szkoły - dodał.
Katolicka Szkoła Podstawowa w Nowym Sączu jest kontynuatorką wielowiekowej tradycji szkoły parafialnej, utworzonej dwa lata po zwycięskiej bitwie pod Grunwaldem w 1410 roku. Szkoła parafialna istniała przy tutejszej świątyni już w 1412 roku. Nowy kształt organizacyjny nadał jej kard. Zbigniew Oleśnicki w 1448 roku. W czasach współczesnych odrodziła się w postaci liceum katolickiego i przedszkola. Prowadzący te placówki organ powołał do życia w 1997 r. Katolicką Szkołę Podstawową.
- Istnienie szkoły katolickiej zawsze miało głęboki sens. Dziś szczególnie mocno widzimy, dlaczego. My jesteśmy szkołą wyznaniową. Mamy swoją specyfikę, zasady, którym jesteśmy wierni. Mamy autonomię i gdyby w szkołach powszechnie miały się pojawiać dodatkowe zajęcia czy wprowadzane bocznymi, a czasem frontowymi drzwiami ideologie nam obce, to my możemy powiedzieć "nie". Wielu rodziców, zapisując dzieci do szkoły katolickiej, decyduje się właśnie na to dlatego, że chcą, by proces wychowania i kształcenia ich dzieci odbywał się w systemie wartości chrześcijańskich - tłumaczy dyrektor KSP Zbigniew Małek.
Ale poza zdrowym fundamentem wartości szkoła ma znacznie więcej do zaoferowania. Niegdyś szyld "szkoła katolicka" to był znak jakości. Sądecki "katolik" idzie w sposób w sumie niedościgły tym tropem. - Jest bodaj najlepszą szkołą w Małopolsce i jedną z lepszych w Polsce, jeśli mierzyć to średnią z ocen z testu ósmoklasisty - mówi ks. dr Paweł Kochaniewicz, prezes Katolickiego Stowarzyszenia Oświatowego, które prowadzi placówkę.
- Kiedyś zaproponowałem rodzicom, oferując zwolnienie dziecka z czesnego za cały tok nauki szkolnej, znalezienie w Polsce szkoły z lepszą ofertą edukacyjną. Nikt nie znalazł - uśmiecha się dyrektor Małek.
Więcej w numerze 1/2023 "Gościa Tarnowskiego" na 8 stycznia.