Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci z pompą rozpoczęło swoją działalność w Trzetrzewinie. Mają własny, zaprojektowany dla siebie strój.
Najmłodsza misjonarka z Trzetrzewiny ma 4 latka. Najwięcej dzieci jest III i IV klasy, a najstarsze to VII- i VIII-klasistki. W sumie ponad 20 osób zapisało się do Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci w Trzetrzewinie. Na tę misję 23 grudnia pobłogosławił im miejscowy proboszcz ks. Edward Mikoś. On także poświęcił zaprojektowane i uszyte specjalnie dla nich kapturki oraz misyjne różańce.
Zachęcał dzieci do poznawania krajów misyjnych, ich realiów, ale także do modlitwy za misjonarzy i za dzieci z innych kontynentów, które potrzebują wsparcia. Prosił, by w tych intencjach ofiarowali także swoje dobre uczynki.
Inspirował do ofiarności na rzecz misji, przywołując inicjatywę realizowaną już od wielu lat w miejscowej szkole przez Szkolne Koło Caritas, które podjęło się adopcji na odległość i wspiera edukację jednego dziecka z Afryki. Zachęcał do włączenia się w to dzieło. Promował czytelnictwo gazet misyjnych, m.in. "Świata Misyjnego" dla dzieci, który można kukić w tej parafii. - Was wszystkich proszę o modlitwę w intencji tych dzieci, żeby wytrwały, bo to dobre dzieło - mówił ksiądz proboszcz.
- Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci funkcjonuje w naszej parafii od kilku lat, ale nie było wcześniej takiego oficjalnego przyjęcia. Pomyśleliśmy, że to będzie bardziej mobilizujące dla dzieci. Chcemy, żeby poczuły przynależność do tego dzieła, po to także zaprojektowaliśmy i uszyliśmy specjalne kapturki dla nich z emblematem - mówi ks. Marek Czerwiński, opiekun tej grupy.
Dzieci co dwa tygodnie we wtorek podczas spotkań poznają misje i misjonarzy. Z wieloma z nich ks. Marek utrzymuje kontakt, ale też duch misyjny w tej parafii jest obecny poprzez m.in. kult pochodzącej z tej parafii s. Czesławy Lorek, misjonarki, która została napadnięta i śmiertelnie pobita przez nieznanych sprawców przed kościołem Najświętszego Serca Jezusa w Gambe. Z tej parafii pochodzą także inni misjonarze, m.in. s. Maria Gałęziowska Sł. BDNP, posługująca obecnie w Boliwii, oraz o. Paweł Jurkowski CSsR, pracujący w Kamerowie, w azjatyckiej części Rosji.
- Otrzymane przez dzieci różańce to nie tylko symbol. Modlimy się wspólnie na nich za misjonarzy, misje, ale także zachęcamy dzieci do modlitwy za siebie nawzajem, za swoje koleżanki, kolegów, rodziców, żebyśmy nie zapominali także o potrzebach tych, którzy żyją blisko nas - tłumaczy opiekun Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci w Trzetrzewinie.
Jego celem nadrzędnym jest rozbudzanie świadomości, że Kościół jest powszechny, że wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Boga. Już w drugi dzień świąt dzieci włączą się w akcję kolędników misyjnych.