Dziś w bazylice tuchowskiej redemptorysta dk. Sławomir Wardzała z Woli Rzędzińskiej przyjmie święcenia kapłańskie.
Diakon Sławomir Wardzała pochodzi z par. pw. Miłosierdzia Bożego w Woli Rzędzińskiej i jest redemptorystą. Do zgromadzenia wstąpił po maturze w 2014 roku. Dwa lata później złożył pierwsze śluby zakonne, a po kolejnych dwóch latach, czyli w 2018 roku, po ukończeniu dwóch lat studiów filozofii, wyjechał do Ameryki Południowej. Najpierw do Boliwii na kurs języka, a następnie do Argentyny, gdzie ukończył pierwszy rok teologii. Na początku 2020 roku wrócił do Boliwii i tam ukończył pozostałe trzy lata studiów teologicznych.
- Tym co przyciągnęło mnie do zgromadzenia, było świadectwo życia wspólnotowego ojców i braci, których poznałem w trakcie rekolekcji powołaniowych. Gdy już przekroczyłem próg domu zakonnego, przekonałem się, że to świadectwo było narzędziem, którym Bóg się posłużył, aby mnie przyciągnąć. W trakcie formacji pogłębiłem znajomość zgromadzenia, jego historii i misji w Kościele i odkryłem, że jego charyzmat jest tym, czego od dawna szukałem. Bóg pociąga ludzi ludzkimi więzami. W moim przypadku były to więzy radosnego życia braterskiego. Pociągnięty tymi więzami, odkryłem to co On dla mnie przygotował - opowiada.
20 marca 2022 roku wraz z dwoma współbraćmi z Peru, Sławomir Wardzała przyjął w Boliwii święcenia diakonatu. archiwum Sławomira WardzałyDlaczego wyjechał do Ameryki Południowej i spędził tam 4 lata? - W 2017 roku przełożeni na spotkaniu z braćmi klerykami przedstawili propozycję wyjazdu do Argentyny. Każdy kto chciałby pojechać, miał złożyć prośbę o wyjazd. Jednak jej napisanie nie gwarantowało, że się pojedzie. Zastanawiałem się, co zrobić. Z jednej strony już od jakiegoś czasu myślałem o misjach, a z drugiej byłem pełen obaw. Pomyślałem wtedy, że jeśli napiszę prośbę, a wolą Bożą nie jest, żebym wyjeżdżał, to przełożeni mnie nie wyślą. Tak też zrobiłem. Niedługo później przyszła odpowiedź i rozpoczął się czas przygotowań do wyjazdu. Z perspektywy czasu widzę, że Bóg poprowadził mnie tam, gdzie On chciał, i że jestem w tym miejscu szczęśliwy. Dlatego też mottem, które umieściłem na moim obrazku prymicyjnym jest zdanie z Listu do Hebrajczyków: „Oto idę, aby spełnić wolę Twoją” - tłumaczy dk. Sławomir, który dziś z rąk bp. Leszka Leszkiewicza w bazylice w Tuchowie przyjmie święcenia kapłańskie.