Mielecki Orszak Trzech Króli złożył Jezusowi dary. Nie złoto, kadzidło i mirrę, ale całe życie, jego radości i smutki.
Hasłem tegorocznego Orszaku Trzech Króli były słowa "Niechaj prowadzi nas Gwiazda". Uczestników mieleckiego barwnego korowodu przyprowadził na rynek, by wraz z Kacprem, Melchiorem i Baltazarem złożyć Jezusowi dary. - Nie są już nimi złoto, kadzidło i mirra, ale nasze całe życie, radości i smutki, wszystko, co nas cieszy i buduje, ale także to wszystko, co nie pozwala nam spokojnie spać. Pragniemy tutaj raz jeszcze wyznać naszą wiarę i oddać hołd Nowonarodzonemu. Przybyliśmy za Mędrcami, którzy pytali "Gdzie jest nowo narodzony Król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon", jak czytamy w Ewangelii według św. Mateusza - mówił proboszcz z mieleckiej bazyliki ks. Janusz Kłęczek.
Barwny mielecki Orszak Trzej Króli. fot. Kamila Bik- Dobry kierunek obraliście, dostojni królowie, bowiem właśnie tu, na rynku w Mielcu, w cieniu bazyliki św. Mateusza znajdujemy świętą Rodzinę z dzieciątkiem Jezus. W sercu każdego z nas rodzi się Bóg, bowiem "gdzie dwaj, albo trzej zebrani w imię moje tam jestem pośród nich" - wskazywał.
Dziękował wszystkim zgromadzonym za obecność na tegorocznym orszaku. Dziękował włodarzom miasta i marszałkowi województwa podkarpackiego, miastu Mielec, Samorządowemu Centrum Kultury w Mielcu, ks. Waldemarowi Cioskowi, proboszczowi parafii Ducha Świętego, za współorganizację wydarzenia.
Wyraził wdzięczność wobec wszystkich, którzy aktywnie włączyli się w przygotowanie wydarzenia, m.in. Liturgicznej Służbie Ołtarza, młodzieży i harcerzom z 1. Drużyny Harcerzy Hadem i harcerkom z 16. Drużyny Harcerek "Róża Wiatrów", mieleckiej wspólnocie Galilea, Domowemu Kościołowi, orkiestrze pod batutą Macieja Fijałkowskiego, państwu Dziekanom z Woli Mieleckiej, Stanisławowi Kolatowi, Urszuli Malińskiej, paniom Joannom za podzielenie się talentem plastycznym przy organizacji orszaku i Tomaszowi Łępie za prowadzenie uroczystości. - Na końcu, ale nie mniej serdecznie dziękuję księżom: Jarosławowi Gieńcowi i Mateuszowi Florkowi za koordynację dzisiejszej uroczystości - wyliczał proboszcz.
Mieleccy Trzej Królowie. fot. Kamila Bik- Zmarły tak niedawno Ojciec Święty Benedykt XVI powiedział: "Gwiazdy – komety są znakiem, że my również jesteśmy powołani, by wyruszyć, by dotrzeć do groty i uwielbiać Pana. Mędrcy, prowadzeni przez gwiazdę, reprezentują podążanie narodów do Chrystusa". Wspominając wielkiego Papieża, weźmy sobie do serca Jego słowa… Idźmy w stronę Pana Jezusa, niech nas prowadzi gwiazda, która rozświetli drogi naszego życia. Niech Chrystus Wam wszystkim błogosławi w nowym 2023 roku i przez całe życie - życzył ks. Janusz Kłęczek.