Dwa tysiące lat temu Jezus narodził się na sianie. Dziś ma godniejsze miejsce, w którym może się rodzić, ludzkie serca.
W kościele parafialnym 15 stycznia przedstawiono jasełka z bł. Edmundem Bojanowskim. Jasełka przygotowała s. Lesława Janik, organistka z Ocieki wraz z dziewczętami z DSM, ministrantami, młodzieżą i rodzicami dzieci. Realizatorzy zatroszczyli się nie tylko o treść, przesłanie, ale i o stronę wizualną, kostiumy, rekwizyty, więc parafianom wspaniale oglądało się to widowisko.
- W spektaklu połączono przedstawienie Narodzenia Pana Jezusa, które dokonało się w Betlejem, z postacią błogosławionego Edmunda Bojanowskiego, założyciela Zgromadzenia Sióstr Służebniczek, a zarazem gorliwego człowieka, który swoją dobrocią sprawiał, że w czasach jemu współczesnych Bóg przychodził na świat, rodząc się w sercach ludzkich. Czyni to także dziś, choćby przez posługę, pracę duchowych córek bł. Edmunda, sióstr służebniczek. Naśladowanie bł. Edmunda może nas samych inspirować do podejmowania zadań, dzięki którym Jezus może dziś rodzić się w sercu drugiego człowieka - tłumaczy ks. Józef Pajor, proboszcz parafii Ocieka.
- Fajnie się złożyło, że te jasełka były z błogosławionym Edmundem, gdyż nasza parafia od roku posiada relikwie tego błogosławionego i zobowiązaliśmy się do poznawania tego Bożego człowieka i jego dzieła. Przykładem serca ciepłego i gotowego przyjąć Jezusa jest dla nas bł. Edmund Bojanowski - dodaje proboszcz.
Ten piękny i pouczający spektakl obejrzała duża liczba widzów, gdyż przedstawiany był dwa razy w kościele po Mszach świętych. Nagrodą były długie brawa widzów i ofiarowane słodycze. Niemałe zainteresowanie, zwłaszcza małych dzieci, wywołały dwa żywe baranki, użyczone do przedstawienia przez miejscowych rolników.