Sporo wyzwań przed najpobożniejszą diecezją w Polsce. Wielu młodych uczęszcza na katechezę, ale co najmniej jedna trzecia z nich nie chodzi do kościoła.
Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego opublikował dane za 2021 rok. W diecezji tarnowskiej podczas liczenia wiernych na niedzielnych Mszach św. 26 września 2021 roku było 59,1 procent wiernych (dominicantes), a 21,9 procent przystąpiło do Komunii św. (communicantes). Trzeba pamiętać, że wówczas jeszcze obowiązywały dyrektywy i obostrzenia rządowe związane z pandemią COVID-19: wierni mogli zajmować połowę wszystkich miejsc w świątyniach (limit nie dotyczył osób w pełni zaszczepionych) oraz funkcjonował obowiązek zakrywania ust i nosa. Mogło to mieć wpływ na spadek frekwencji.
Jak informuje ks. Michał Dąbrówka, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego tarnowskiej kurii, wstępne obliczenia z ostatniego liczenia wiernych w końcówce 2022 roku mówią o wzroście liczby wiernych w kościołach diecezji. – Wskaźnik ten wynosi 61,5 proc., czyli niewiele ponad 2 proc. więcej niż w 2021 roku, a to pokazuje, że w kościołach diecezji tarnowskiej na Mszę św. po pandemii uczęszcza ok. 10 proc. mniej wiernych niż przed pandemią – zauważa.
Mimo tego spadku diecezja tarnowska nadal jest najpobożniejszą w Polsce, a w niej dekanat ujanowicki, gdzie do kościoła chodzi prawie 81 proc. wiernych. Wskaźnik dominicantes w skali kraju w 2021 roku wyniósł 28,3 proc., zaś communicantes – 12,9 proc. W diecezji tarnowskiej również odnotowano najwyższy odsetek uczniów uczęszczających na lekcje religii w szkole (97,5 proc.). Jest w tym jednak pewna rozbieżność.
– Dane te pokazują, jak wielu uczniów uczęszcza na katechezę w szkołach na terenie diecezji tarnowskiej, ale i to, że co najmniej jedna trzecia z nich nie chodzi do kościoła. Lekcje religii są więc szansą, którą ciągle musimy lepiej wykorzystywać, aby docierać do młodzieży, rozmawiać z nią, być otwartymi na jej pytania, na jej potrzeby – tłumaczy ks. Dąbrówka.
Uważa, że w dotarciu do tych, którzy do kościoła nie chodzą, nie tylko uczniów, ale także ich rodziców, kluczowe są relacje międzyludzkie w pracy, rodzinie, sąsiedztwie. – Podstawowym zadaniem powinno być więc umacnianie w wierze tych, którzy w Kościele są, aby tym doświadczeniem dzielili się z innymi. Jeżeli ktoś jest żywym świadkiem tego, że Jezus go przemienia, że wiara i uczestnictwo we Mszy św. sprawiają, że jest innym człowiekiem, że doświadcza spotkania z Jezusem w swoim życiu, to promieniuje w jakiś sposób na innych – dodaje ks. Dąbrówka.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się