Bp Andrzej Jeż posłał do parafii absolwentów Studium Parafialnej Aktywności podczas XII Forum Formacyjnego.
W Tarnowie od 28 do 29 stycznia trwa XII Forum Formacyjne. W sobotę Mszy św. przewodniczył bp Andrzej Jeż, który na jej zakończenie pobłogosławił absolwentów Studium Parafialnej Aktywności i wręczył im certyfikaty jego ukończenia.
W homilii podkreślił, że apostolska aktywność ma swoje źródło w głębokiej relacji z Bogiem. - Jeżeli nie prowadzimy głębokiego życia duchowego, to nie mamy światu nic do powiedzenia. Głęboka wiara, wciąż wzmacniana, mimo codziennych zajęć, jest tym, czym możemy i powinniśmy dzielić się z ludźmi, by ukazać im nadzieję na „drugi brzeg”, na wieczność, na niebo - mówił biskup.
Posyłając absolwentów pierwszej edycji studium biskup zaznaczył, że poprzez nich Kościół diecezjalny idzie w kierunku aktywnego przekazu wiary. - Jesteście misjonarzami Jezusa Chrystusa, którzy będą dzielili się z innymi skarbem wiary - mówił do świeckich bp Jeż podkreślając, że nigdy jak dotąd nie było w Kościele tylu propozycji duchowej formacji, czego przykładem jest inicjatywa SPA.
Pierwszą edycję SPA (trwają zapisy na drugą) ukończyło 76 osób z całej diecezji. – Uczestnicy SPA nazwali siebie SPAdochroniarzami, ponieważ będą stanowili duchowy desant, który ma pomagać księżom proboszczom w duszpasterstwie parafialnym. Naszym marzeniem jest to, by Kościół był wspólnotą uczniów Jezusa. Ważne jest tutaj zakorzenienie w Chrystusie, relacja z Nim, ale też głęboka relacja z innymi. Od jej jakości zależy powodzenie ewangelizacji – mówi ks. Michał Dąbrówka, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego.
Absolwenci SPA już działają w parafiach. Będą się też dalej formować podczas rekolekcji, dni skupienia, uczestnicząc w spotkaniach i webinarach.
Łukasz Stanaszek z Wielogłów podkreśla, że dzięki SPA uwolnił się od nieśmiałości i bierności. – Zmieniło mnie doświadczenie wspólnoty Kościoła, która przygarnia każdego i prowadzi do Jezusa. Nawet najbardziej samotny i zraniony człowiek znajdzie ukojenie w Kościele. Zdobyta wiedza, poznani ludzie dały mi bardzo wiele. Polecam każdemu, a wiem, że zapisy na kolejną edycję studium już trwają. Zamiast narzekać, że jest źle w Kościele, trzeba zakasać rękawy i zabrać się do roboty – mówi pan Łukasz.
Krzysiek i Kasia z par. Świętego Krzyża w Tarnowie są jednym z małżeństw, które ukończyło studium. – Wielką wartość podczas zjazdów miała modlitwa wspólnotowa. SPA pomogło nam w rozeznaniu naszej drogi życiowej, pogłębiło wiarę – mówi pani Kasia. – Dla mnie studium to największa "piguła", jaką może przyjąć świecki. A przy tym niezapomniane są relacje. Wracamy do naszych parafii ze świadomością, że Bóg jest z nami, ale też są z nami ludzie, których na SPA poznaliśmy, z którymi się zaprzyjaźniliśmy. Wiedząc o tym, jesteśmy przekonani, że wszystko pójdzie dobrze – mówi pan Krzysztof.
Renata Ogorzałek z Trzciany k. Mielca zapisała się na studium razem z córką. – Dla mnie ważny był program zajęć, który pokazał mi nowy kierunek zaangażowania w życie parafii. Bezcenny były czas z Pismem Świętym i modlitwa. Półtora roku zajęć okazało się rzeczywiście duchowym SPA, odnową serca i rozpaleniem ducha. Dotychczas byłam skoncentrowana na sobie, teraz widzę, że człowiek żyje pełniej, kiedy jest dla innych. Żałuję, że coś się kończy, ale też patrzę z nadzieją w przyszłość, tym bardziej że owoce SPA już są widoczne w naszej parafii – mówi uczestniczka.
Z par. MBNP w Mielcu w SPA wzięła udział Małgorzata Zduńska. – Studium dało mi odwagę, aby iść i głosić Chrystusa. Nauczyło mnie komunikacji z kapłanami. Przez półtora roku duchowo, wewnętrznie wzrastałam na modlitwie, razem z innymi. Jestem wdzięczna za nawiązane relacje, przyjaźnie – mówi pani Małgorzata.
Więcej o uczestnikach pierwszej edycji studium przeczytacie w kolejnym numerze „Gościa Tarnowskiego”.