W Krynicy-Zdroju odbyła się 11. gala rozdania nagród w kategorii "Sądecki autor" i "Książka o Sądecczyźnie".
Uroczystość odbyła się 24 lutego w Pijalni Głównej. Podczas gali zaprezentowano nominowanych do nagrody w kategorii "Sądecki autor" oraz "Książka o Sądecczyźnie".
Spośród 7 kandydatów do tytułu "Sądecki autor" kapituła konkursu wybrała Piotra Droździka, artystę fotografa, autora 68 albumów ukazujących Sądecczyznę, jej historię i tworzących ją ludzi.
- Każdy album o Nowym Sączu, który wychodzi spod ręki Piotra, to prezentacja jakby innych miast albo takich miejsc, na które nigdy nie spojrzałoby się w taki sposób, jak robi to nasz laureat. Piotr jest jak Nokia 3310, która była swego czasu synonimem niezawodności, ale i medium łączącym ludzi. Laureat podobnie - nie zawodzi oczekiwań i łączy ludzi poprzez swoje dzieła - mówił w laudacji Jakub Bulzak.
Sam laureat przyznaje, że udaje mu się zintegrować wokół swojej pracy i pomysłów ludzi różnych światopoglądów, opcji politycznych i gustów. Dzięki temu powstała ostatnia jego praca "33-300 Dobry Adres", w którym znalazły się 33 teksty różnych autorów związanych z miastem, których ilustracją są zdjęcia wykonane przez P. Droździka.
Na konkurs w kategorii "Książka o Sądecczyźnie" zostały zgłoszone 33 publikacje. - Są to przede wszystkim książki i publikacje historyczne, także w formie komiksów, ale również beletrystyka, poezja. Cieszy, że z roku na rok o Sądecczyźnie jest coraz więcej książek, że piszą je nie tylko indywidualni autorzy, ale całe zespoły specjalistów, pasjonatów, ludzi zafascynowanych wartościami, tradycją, swoją tożsamością. Mam nadzieję, że ich praca znajdzie zainteresowanie wśród młodego pokolenia - mówi Mariola Berdychowska.
Wręczenie nagrody Pawłowi Cieślickiemu. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto GośćZ nadesłanych książek i nominowanych do nagrody kapituła wybrała ostatecznie "Moją drogę z Polski po Uzbekistan" Pawła Cieślickiego, który opowiada w niej o pracy nad odnawianiem grobów polskich żołnierzy rozsianych po krajach południowej Azji, gdzie przebiegał szlak wędrówki armii gen. Andersa. - Dzięki wielu osobom udało się nie tylko dotrzeć do tych miejsc, ale przywrócić im godny wygląd i upamiętnić ich historię - mówił autor publikacji.
Kapituła nagrodziła też "Almanach Łącki" w nowej kategorii: "Kronikarz dnia codziennego". Swoje wyróżnienia przyznawali także internauci. Sądeckim autorem w ich wyborze został Bogusław Kołcz, a książką o Sądecczyźnie - szkic do historii parafii w Marcinkowicach autorstwa ks. dr. Sebastiana Musiała.
Podczas gali można było usłyszeć utwory w wykonaniu sądeckiej orkiestry kameralnej, a także rozmowy z Kazimierzem Gródkiem, szefem Grupy RMF FM, który pochodzi z Niskowej. Imprezą towarzyszącą są targi książki.