Po trzech latach przerwy w sanktuarium św. Rity odbyło się wielkopostne czuwanie czcicieli św. o. Pio.
W sanktuarium św. Rity w Nowym Sączu odbyło się 11 marca ponaddiecezjalne spotkanie grup św. o. Pio. Kilkaset osób z diecezji tarnowskiej i rzeszowskiej czuwało na modlitwie, której przewodniczył ks. prał. Andrzej Liszka, diecezjalny moderator grup św. o. Pio. Gościem czuwania był o. Zbigniew Nowakowski, kapucyn.
- Mottem czuwania są słowa św. o. Pio, który podkreślał, że „nasz wróg i sprawca naszych szkód staje się mocny, gdy spotyka słabych, ale wobec tego, kto wychodzi na jego spotkanie z bronią w ręku, staje się podłym tchórzem”. Spotykamy się, by duchowo uzbroić się w modlitwę, w pogłębioną wiarę, w podejmowane wielkopostne wyrzeczenia. Walka z szatanem dokonuje się w nas przez duchowy wzrost, dzięki któremu coraz bardziej upodobniamy się do Chrystusa. Pomocą są dla nas słowo Boże, sakramenty święte, modlitwa, post i jałmużna - mówi ks. Liszka.
Magdalena Druszka z sądeckiej grupy podkreśla, że tak duże spotkanie odbywa się po raz pierwszy po pandemii. - Cieszymy się, że możemy się spotkać po trzech latach w tak dużej wspólnocie. Ten dzień jest dla nas czasem wyciszenia i modlitwy. Chcemy jeszcze lepiej przeżyć kolejne dni Wielkiego Postu i przygotować się do Wielkanocy - mówi przedstawicielka najstarszej w diecezji grupy.
Uczestnicy dnia skupienia wysłuchali konferencji ks. Liszki oraz o. Nowakowskiego, modlili się na różańcu i podczas Drogi Krzyżowej, a po południu wzięli udział w Eucharystii. Na czuwanie przyjechali przedstawiciele wydawnictwa M, którzy zaprezentowali w panelu postacie św. o. Pio i ks. Dolindo.
Ważnym punktem spotkania było przekazanie relikwii św. o. Pio grupie z parafii Tarnów - Klikowa. - Grupę tworzy zasadniczo róża Żywego Różańca św. o. Pio. Osób przychodzących na nabożeństwo do tego świętego jest jednak znacznie więcej. Naszej modlitwie towarzyszy feretron z figurą świętego, który jest również noszony podczas procesji. A dzisiaj będziemy już posiadali jego relikwie. Grupa spotyka się na modlitwie w pierwsze czwartki miesiąca - mówi ks. proboszcz Tadeusz Wiszniewski.
Mimo pandemii grupy nie zawiesiły swojej formacji duchowej i spotkań modlitewnych. - Nie zaprzestaliśmy też działalności charytatywnej. Co roku wysyłaliśmy ofiary na rzecz dzieci w Kongu, wspomagając szkołę, którą opiekuje się ks. Bogdan Piotrowski. Nadal pomagamy ludziom chorym w zakupie sprzętu rehabilitacyjnego - mówi pani Magdalena.