Biskup Leszek Leszkiewicz 22 marca udzielił sakramentu bierzmowania młodzieży w Tarnowcu i tarnowskiej katedrze.
Podczas pierwszej uroczystości, która miała miejsce w kościele w Tarnowcu, bierzmowanie przyjęli młodzi z tej parafii oraz z Zawady, Poręby Radlnej i Świebodzina.
Podczas wieczornej Eucharystii w tarnowskiej katedrze dar Ducha Świętego otrzymała młodzież z miejscowej wspólnoty, z parafii księży filipinów, Matki Bożej Szkaplerznej, św. Maksymiliana i Terlikówki.
Zdjęcia z tych uroczystości zamieściliśmy tutaj:
Szafarzem sakramentu był bp Leszek Leszkiewicz. Swoje kazanie, które rozpoczął szeregiem pytań do kandydatów do bierzmowania, skierował głównie do rodziców. Przypomniał im, że najważniejsze przygotowanie do bierzmowania ich dzieci odbyło się w domach rodzinnych, dodając, że do wychowania ich w wierze zobowiązali się w czasie chrztu.
- Pytajcie siebie o to, czy wasza córka, wasz syn, żyjąc tak jak teraz, dojdzie do nieba - zachęcał, przypominając, że troska o dzieci to także troska o ich zbawienie. - Jeśli nie będziemy szukali odpowiedzi na to pytanie, wiara stanie się dla nas jedynie elementem dodatkowym, tradycją, folklorem i ciągle będziemy niezadowoleni, ciągle będziemy stali z boku, a nawet możemy być tymi, którzy prześladują Jezusa - uświadamiał.
Biskup zwrócił szczególną uwagę na trzy sprawy - doświadczenie rodzinnej modlitwy, uczestnictwo w Mszy św. i małżeńską miłość rodziców.
- Mamo, tato, czy twoje dziecko widzi, że się modlicie? - pytał, przekonując, że pacierz jest jedną z najważniejszych katechez, jakie człowiek odbiera w życiu. - Jeśli rodzice się nie modlą, dzieci też się modlić nie będą - przestrzegał.
Pytał rodziców również o ich przeżywanie i rozumienie Mszy św., czym jest dla nich niedzielna Eucharystia. - Będziemy świadkami potężnego działania Pana Boga, ofiary Jezusa Chrystusa na ołtarzu, mocy Ducha Świętego w sakramencie bierzmowania, a może być tak, że my tego nie zauważymy - mówił, zachęcając, by nie marnować tego daru.
Przypomniał, że poprzez uczestnictwo w niedzielnej Mszy św. i właściwe jej rozumienie dajemy świadectwo nie tylko swoim dzieciom, ale i wszystkim, którzy nas znają.
Biskup Leszek Leszkiewicz mówił ponadto o wadze miłości małżeńskiej, o doświadczeniu kochających się rodziców w życiu dzieci, które daje im nie tylko szczęście, poczucie bezpieczeństwa, ale ma również wpływ na ich obraz Pana Boga.
- Ucieszcie się swoimi dziećmi, bądźcie z nich dumni! Ucieszcie się tym, że przekazaliście im wiarę, jak umieliście, bo to dzięki wam wierzą - dodał.
Bierzmowanie w katedrze. Beata Malec-Suwara /Foto GośćBierzmowanych szafarz sakramentu zachęcał, by kiedy wchodzą w obszar dojrzałej wiary, nie było w niej miejsca na bylejakość, by stawiali sobie pytania o to, co najważniejsze, i szukali na nie odpowiedzi.
- Dziś Jezus jest na wiele sposobów prześladowany, jest wielu także takich, którzy chcą zabić Jezusa w mojej duszy, w twojej, w naszym życiu. Co z tym zrobimy? - pytał. - To, w jaki sposób pokażecie, że kochacie Pana Jezusa, to już od was zależy. Kościół dał wam wszystko - chrzest, Eucharystię, bierzmowanie. Nic Wam nie brakuje, by dać dobre świadectwo o Nim, ale to ty musisz zdecydować, czy rzeczywiście Go kochasz, czy chcesz za Nim iść, żeby mieć życie w obfitości, tu na ziemi i kiedyś w wieczności - mówił biskup.