W kościele parafialnym w Wielogłowach sakrament bierzmowania przyjęła młodzież z miejscowej wspólnoty, z parafii Siedlce, Librantowa i Zbyszyce.
Szafarzem sakramentu bierzmowania w kościele parafialnym pw. Miłosierdzia Bożego w Wielogłowach był bp Leszek Leszkiewicz. Uroczystość odbyła się 24 marca.
Tradycyjnie już biskup przepytał młodych z ich przygotowania do bierzmowania. Rodzicom przypomniał, że najważniejsze przygotowanie do każdego sakramentu odbywa się w rodzinnych domach. Prosił ich, by zastanowili się nad tym, jak pomogli w tym swoim dzieciom, jak od chrztu strzegli płomienia wiary w sercach swoich dzieci, czy one widziały, jak się modlą, czy rodzice rozumieją, jakim darem jest Msza św., czy uczestnictwo w niej jest dla nich ważne, czy korzystają z łaski sakramentalnego małżeństwa, czy z niego czerpią moc w codziennym życiu.
- To prawda, że czasy, w których przyszło nam żyć są trudne, to prawda, że świat jakby trochę wariował, to prawda, że jesteśmy zagonieni, że nie mamy czasu, że jest wiele stresów i trudności, ale prawdą jest też, że jako małżonkowie macie niezwykłą pomoc. Z Wami jest Pan Bóg, jest Jego łaska. Bóg jest po waszej stronie, Bóg nie jest przeciwko wam - mówił do rodziców bp Leszek Leszkiewicz.
Bierzmowanym uświadamiał, że wiara, którą wynieśli z domów, którą przekazali im rodzice, najlepiej jak umieli, teraz jest w ich rękach. - Nie chciejcie żyć byle jak, stawiajcie sobie wiele pytań, prostych pytań i szukajcie na nie odpowiedzi - zachęcał.
- Tak jak z waszymi rodzicami, tak też z wami jest Pan Bóg. Bóg nie chce komplikować wam życia. Pan Jezus nie chce utrudniać wam życia, ale chce wam błogosławić i wszystko uczynił dla was, dla nas, dla naszego zbawienia - przypominał biskup młodym, zachęcając ich, by już dzisiaj szukali swojego miejsca w Kościele, by okazywali moc swojej wiary wszędzie, gdzie są, by współpracowali z łaską Ducha Świętego.
Bierzmowani z parafii Wielogłowy. Beata Malec-Suwara /Foto Gość Bierzmowani z parafii Siedlce. Beata Malec-Suwara /Foto Gość Bierzmowani z parafii Librantowa. Beata Malec-Suwara /Foto Gość Bierzmowani z parafii Zbyszyce. Beata Malec-Suwara /Foto GośćW dobrym przygotowaniu się do się do bierzmowania pomagali ósmoklasistom w Wielogłowach starsi od nich o rok animatorzy. I oni uczestniczyli w uroczystości. Dominik i Kacper prowadzili jedną z takich grup. Przyznają, że wcale nie było łatwo. - Mam jednak nadzieję, że i w przyszłym roku będę animatorem. Jestem przekonany, że nasi młodsi koledzy godnie podeszli do sakramentu - mówi Dominik.
- To był też osobiście dla mnie ważny czas. Sam wiele skorzystałem, sam zbliżyłem się w tym czasie do Pana Boga, pogłębiłem swoją wiarę - przyznaje Kacper.