To musi kosztować

Bp Andrzej Jeż mówił do kapłanów w Wielki Czwartek m.in. o tym, że kapłaństwo nie zostało ustanowione "jedynie dla nas, abyśmy mieli lepsze samopoczucie, abyśmy czuli się dowartościowani".

W tarnowskiej katedrze biskup tarnowski Andrzej Jeż przewodniczył Mszy św. Krzyżma Świętego.

W Eucharystii wzięli udział wszyscy biskupi z Tarnowa: arcybiskup Henryk Nowacki, biskup senior Władysław Bobowski, biskupi Stanisław Salaterski, Artur Ważny i Leszek Leszkiewicz. Celebrowało Mszę św. także paruset kapłanów tarnowskich, którzy pracują w instytucjach diecezjalnych, są członkami kapituł, ale przede wszystkim duszpasterzują w parafiach diecezji tarnowskiej. Kapłani ci po homilii odnowili przyrzeczenia kapłańskie. W trakcie Eucharystii biskup pobłogosławił olej katechumenów oraz konsekrował Krzyżmo Święte.

W homilii bp Andrzej Jeż przypomniał, że dziś „kapłani zjednoczeni wokół swojego biskupa przenoszą się duchowo do Wieczernika, by wpatrywać się w Jezusa ustanawiającego Eucharystię i kapłaństwo”.

Zwrócił uwagę, że dziś ludzie na całym świecie narzekają, że wciąż jest drogo, że drożeją produkty i usługi, ale tak naprawdę to my, odkupieni przez Jezusa Chrystusa, jesteśmy drodzy ponad wszystko. - Dlatego w sytuacji, gdzie dzisiaj wydaje się spadać zaufanie społeczne do kapłaństwa, nie zawsze szanuje się naszą posługę w Kościele i dla społeczeństwa, tym bardziej sami powinniśmy odkrywać jak wielki dar kapłaństwa nosimy w sobie – mówił bp Andrzej.

Podkreślił, że bycie kapłanem jest bardzo wielką łaską daną przede wszystkim ze względu na tych, którym kapłani mają głosić Ewangelię, których serce zranione grzechem mają leczyć i otaczać pasterską miłością. - Kapłaństwo nie zostało ustanowione jedynie dla nas, abyśmy mieli lepsze samopoczucie, abyśmy czuli się dowartościowani. Przede wszystkim kapłaństwo zostało ustanowione, abyśmy przez nie służyli człowiekowi na drogach zbawienia. Całe nasze życie powinno być ukierunkowane nie w celu zbudowania sobie wygodnego życia, ułożenia tak godzin pasterskiej posługi, żeby mieć jak najwięcej czasu dla siebie na realizację różnych aktywności pozakapłańskich. My przede wszystkim jesteśmy posłani do ludu Bożego i jesteśmy odpowiedzialni za zbawienie powierzonych nam osób. Dlatego my też musimy zapłacić niejako wielką ofiarę za innych, którym posługujemy. To będzie nas bardzo dużo kosztować, jeżeli chodzi o nasze zdrowie fizyczne, często i psychikę, jeżeli chodzi o różne stany osamotnienia, porzucenia, ale taka jest nasza droga w Jezusie Chrystusie, w pięknie chrystusowego kapłaństwa, które szczególnie w Ofierze Eucharystycznej uwypukla ponadczasowy dar z siebie – mówił pasterz Kościoła tarnowskiego.

To musi kosztować   Głoszący homilię bp Andrzej Jeż. parafia katedralna

Nawiązując do kilkuletniej tradycji przywoływania dawnych pasterzy Kościoła tarnowskiego przypomniał postać i dorobek abp Leona Wałęgi, który tak wiele zrobił w trudnym czasie dla Kościoła lokalnego, dla rozwoju zdrowej religijności, dla upowszechnienia wśród wiernych szerszego dostępu do sakramentów, a także dla rozwoju powołań.

- Kiedy znów doświadczamy drastycznego spadku liczby kandydatów do kapłaństwa, pragnę was prosić drodzy bracia, żebyście sprawę powołali położyli sobie mocno na sercu – zaapelował do kapłanów biskup Andrzej.

- W obliczu potężnych zmian, które się dokonują w świecie, wokół nas, także w Kościele, mamy świadomość, że będziemy musieli podjąć zdecydowane działania, które być może trochę nas zabolą, ale one są konieczne, abyśmy zachowali żywotność naszego Kościoła i naszej posługi kapłańskiej – zapowiedział biskup.

Wszystkim kapłanom podziękował „za waszą pracę i współpracę ze swoim biskupem, z księżmi biskupami” - Trudzimy się w jednym wspólnym dziele i wspólnie dzielimy kapłańskie radości, piękne owoce pracy duszpasterskiej, ale także porażki, trudy cierpienia. Pamiętajmy dziś o naszych chorych współbraciach, a także o kapłanach dźwigających trudy starości, przeżywających różnego rodzaju problemy. Powierzam każdego z was i waszą codzienną posługę Matce Najświętszej, aby nigdy nie spowszedniała nam wielka tajemnica kapłaństwa. Niech Maryja wyprasza dla Kościoła nowe powołanie kapłańskie zakonne i misyjne, wielu gorliwych i oddanych głosicieli – zakończył homilię.

Na zakończenie życzenia biskupowi Andrzejowi, pozostałym biskupom w imieniu prezbiterium tarnowskiego złożył ks. dr Andrzej Romanowski, proboszcz z Powroźnika.

Przed błogosławieństwem biskup podziękował kapłanom, że stanęli tak zdecydowanie w obronie św. Jana Pawła II. Stwierdził, że w tych atakach na papieża, chodzi też o atak na Kościół, kapłaństwo. Zaapelował, by kapłani byli "Bożymi wojownikami", którzy ma wzór Jezusa "podbijają świat świętością, pracą duszpasterską, miłością ludu Bożego i mądrym, zdecydowanym, przepowiadaniem i świadectwem życia pośród świata".

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..