Ratujemy pomniki kultury

Ministerstwo informuje, że "celem programu jest zachowanie materialnego dziedzictwa kulturowego, realizowane poprzez konserwację i rewaloryzację zabytków nieruchomych i ruchomych oraz ich udostępnianie na cele publiczne". W ramach tej edycji programu ministerstwo zaplanowało wydanie prawie ponad 201 mln złotych, z czego 171 mln w trybie konkursu i resztę w trybie odwoławczym.

Do konkursu, po dotacje stanęły parafie z diecezji tarnowskiej, które od lat prowadzą prace konserwatorskie przy zabytkach, które posiadają. W ramach konkursu dotacje otrzymało 20 zadań przedstawionych przez podmioty kościelne z diecezji tarnowskiej.

Najwięcej na pojedyncze zadanie otrzymała parafia Jazowsko. Na prace przy pochodzącym z XVIII w. kościele pw. Narodzenia NMP, a konkretnie na konserwację barokowej polichromii i portalu w prezbiterium oraz odsłonięcie i zabezpieczenie nawarstwień malarskich (XVIII-XIX) w nawie, minister kultury przyznał parafii 950 000 zł.

- Pragniemy wyrazić wielką wdzięczność (...) wszystkim osobom, które wykonały tytaniczną pracę, aby pozyskać fundusze. To bardzo cieszy, że nasz Dom Boży, Dom Maryi będzie piękniał - mówi ks. Mirosław Papier, proboszcz z Jazowska.

Kwotowo najwięcej otrzymała par. pw. św. Małgorzaty w Nowym Sączu, która prowadzi kompleksową renowację bazyliki. Na III etap konserwacji ołtarza głównego otrzymała z ministerstwa 647 000 zł, a na konserwację inwentarza ruchomego 500 000 zł.

Poza tym dotacje na ściśle określone zadania otrzymały parafie w Brunarach (900 tys. zł), Krużlowej Wyżnej (173 tys.), Skrzydlnej (675 tys.), Zbyszycach (371 tys.), Rzepienniku Biskupim (700 tys.), Nowym Wiśniczu (236 tys.), Chomranicach (161 tys.), Łososinie Górnej (147 tys.), Ołpinach (220 tys.), Muszynie-Złockich na cerkiew w Szczawniku (242 tys.) i diecezja tarnowska (200 tys.). Mniejsze kwoty na konkretne działania otrzymały jeszcze parafie w: Dobrej, Brzozowej, Machowej, Wilczyskach, Binczarowej, Grobli.

Dziesięć wnioskowanych zadań przez inne parafie nie otrzymało dotacji, ale część ma szanse na ministerialne środki w ramach odwołania.