Rodzice życzyli bierzmowanym dzieciom, by dzięki światłu Ducha Świętego wydali owoc dojrzałej i rozumnej wiary, a Bożego ogrodnika prosili, by sakramentalnie ich wzmocnił.
Bożym ogrodnikiem i głosicielem radosnej wiary nazwali bp. Stanisława Salaterskiego w Łącku rodzice bierzmowanych. Sakramentu dojrzałości udzielił on 19 kwietnia w Kamienicy miejscowej młodzieży z parafii Szczawa oraz w Łącku młodzieży z łąckiej i jazowskiej parafii.
Zdjęcia z tych uroczystości zamieściliśmy tutaj:
Ze wszystkich tych czterech parafii młodzież w zdecydowanej większości przystąpiła do sakramentu bierzmowania w swoich regionalnych strojach. Rodzice nazwali ich kwiatem sadu Kościoła i życzyli swoim dzieciom, by dzięki światłu Ducha Świętego wydali owoc dojrzałej i rozumnej wiary.
Jedna z bierzmowanych klas w Kamienicy. Beata Malec-Suwara /Foto GośćBiskup w homilii mówił do młodych o Bożej miłości i zobowiązaniu z tego wynikającym dla nas, o otwarciu nam drogi do nieba przez Syna Bożego, o wierze, która porządkuje nasze życie i ustawia właściwą hierarchię wartości, którymi powinniśmy się kierować. Wsparciem w tym względzie dla wierzących jest Duch Święty i Jego dary.
Biskup przypomniał również postać wywodzącej się stąd bł. Celestyny Faron, która dla nas jest doskonałą orędowniczką, kiedy znajdziemy się w trudnej doli czy mamy przed sobą trudną decyzję do podjęcia. Mówił do bierzmowanych, że i oni są zdolni do takich czynów, życia takimi wartościami, jakimi ona się kierowała, zauważając, że przywdziany przez nich regionalny strój jest nie tylko wyrazem ich estetycznej wrażliwości, ale też kryje piękno ducha, zdolnego do wielkiej miłości do Boga i bliźniego.
Przedstawiciele bierzmowanych w Łącku. Beata Malec-Suwara /Foto Gość- Ufamy, że to stanie się łatwiejsze i jeszcze bardziej widoczne, przemieniające was i świat, gdy będziecie podejmować starania nie tylko bogaci doświadczeniem rodziców, pouczeniami kapłanów, ale także prowadzeni mocą, mądrością i natchnieniami Ducha Świętego - mówił do bierzmowanych bp Stanisław Salaterski, tłumacząc, że bierzmowanie zapewni im ciągle żywą pomoc Bożej łaski.
- Żyjemy dniem dzisiejszym, "dość ma dzień swojej biedy" - powtarzamy. Ile tych radości i bied przed nami, nie wiemy, ale w każdej damy radę, gdy zaufamy pomocy Ducha Świętego, gdy pójdziemy za światłem, którym jest dla nas święta wiara, gdy będziemy wzrastać na fundamencie, jakim jest Jezus Chrystus - wskazywał biskup, dziękując bierzmowanym za wszystko, co uczynili, by do przyjęcia sakramentu dobrze się przygotować, i tym, którzy ich na tej drodze wspierali.