Do parafii w Nowym Wiśniczu, dzięki pomocy prof. Czesława Dźwigaja, zostały sprowadzone relikwie św. Floriana, patrona strażaków.
Uroczystość przyjęcia relikwii odbyła się w kaplicy pw. Zwiastowania NMP na zamku w Nowym Wiśniczu. Zgromadzeni modlili się w czasie Mszy św. w intencji ojczyzny i wiśnickiej ziemi, a także w intencji strażaków z OSP Nowy Wiśnicz i OSP Łomna. Obecne były poczty sztandarowe wszystkich jednostek ochotniczej straży pożarnej z całej gminy. Relikwie św. Floriana wnieśli również strażacy. Kazanie wygłosił pochodzący z Chojnika redemptorysta o. Antoni Zabawski.
- Relikwie zostały przekazane nam z Krakowa, a pomógł nam wystarać się o nie nasz rodak prof. Czesław Dźwigaj. Relikwie chcieli mieć strażacy, bo to ich patron, ale muszą być gdzieś w godny sposób przechowywane i udostępniane, więc znajdą miejsce w relikwiarium w kaplicy pw. Miłosierdzia Bożego w naszym kościele parafialnym - mówi ks. Krzysztof Wąchała, proboszcz wiśnicki.
Św. Florian był rzymskim żołnierzem, który, według spisanego w VIII wieku żywotu, zginął w 304 roku śmiercią męczeńską, nie chcąc wyrzec się swojej chrześcijańskiej wiary. Słynął z męstwa i odwagi. W 1184 roku sprowadzono relikwie św. Floriana do Krakowa.
Uroczystości na zamku zorganizowało Towarzystwo Miłośników Wiśnicza, którym kieruje prezes Klaudia Jonak-Rojek, przy współpracy wiśnickiego samorządu z burmistrz Małgorzata Więckowską oraz miejscowej parafii.