Choć w Republice Południowej Afryki tylko dwóch tarnowskich księży było misjonarzami, ich głos brzmi tam do dzisiaj.
Kolejnym krajem − po Kongu, Republice Środkowoafrykańskiej i Kamerunie − do którego wyjechali tarnowscy księża, była Republika Południowej Afryki, znana najbardziej z apartheidu i przemocy, i może jeszcze głośnych wuwuzeli, które zagłuszały kibiców Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w 2014 roku. Ale już wtedy nie było tam naszych misjonarzy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.