Nowy numer 39/2023 Archiwum

W ich rękach jest Chrystus

W bazylice katedralnej w Tarnowie 27 maja biskup tarnowski Andrzej Jeż udzielił święceń kapłańskich 11 diakonom.

Święcenia kapłańskie przyjęło 10 diakonów Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie i jeden z Kongregacji św. Filipa Neri. W uroczystości towarzyszyli im ich rodziny, wspólnota tarnowskiego seminarium, kapłani z ich rodzinnych parafii – Czarnej, Grybowa, Lubczy, Maszkienic, Mordarki, Niskowej, Piwnicznej-Zdroju, Radłowa, parafii św. Jakuba w Tuchowie, Tylmanowej i Ujanowic. Następnego dnia w tych parafiach odbyły się ich prymicje.

Od biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża usłyszeli wiele wskazówek na swoją nową drogę życia kapłańskiego. Uświadamiał on wszystkim, że powołań do służby Bożej nie można produkować i nie są efektem reklamy. – Powołanie do kapłaństwa pochodzi wyłącznie od Boga, z Jego serca do serca konkretnego człowieka – przypomniał.

Za papieżem Benedyktem XVI tłumaczył, że w słowach Jezusa „Już nie nazywam was sługami, (…) lecz przyjaciółmi” można zobaczyć ustanowienie kapłaństwa. – Chrystus czyni nas swoimi przyjaciółmi, to znaczy powierza nam wszystko, powierza nam siebie – zaznaczył biskup Jeż, uświadamiając, jak ogromne jest to zaufanie. – Chrystus naprawdę powierzył się w nasze ręce – powtarzał.

Zauważył, że zasadnicze znaki święceń kapłańskich są związane z gestami rąk – nałożenie rąk, namaszczenie rąk, przyjęcie księgi i kielicha, poprzez które Chrystus przekazuje w kapłańskie ręce swą najgłębszą i najbardziej osobistą tajemnicę. Tłumaczył, że poprzez te gesty ręce kapłańskie stają się niejako rękami Chrystusa w świecie.

– W kapłańskich rękach jest złożona największa moc, jaka istnieje na ziemi, bo przez nie działa sam Chrystus. Te ręce błogosławią, udzielają sakramentów, rozgrzeszają – zdejmują z duszy ciężar grzechów, których nikt nie potrafi usunąć. To wielki zaszczyt i przywilej – uświadamiał biskup, wskazując, żeby mocy i siły do tej posługi szukali tylko w Chrystusie i w bliskiej relacji z Nim. – Kapłan-świadek nie może być tylko teoretykiem wiary, ale wiara musi stać się jego życiem – dodał.

Prosił, by ustawicznie dbali o łączność z Chrystusem i budowali mocne braterskie więzi między sobą. – Dzięki temu z pewnością podołacie zadaniu budowania i miłowania Kościoła na wzór Chrystusa. (…) Program na całe kapłańskie życie otrzymujecie w aktualności całej Chrystusowej Ewangelii, zaś w codziennie sprawowanej Mszy św. będziecie odnajdywać swą kapłańską tożsamość – wskazywał biskup.

Ogromnym przeżyciem dla neoprezbiterów była ich pierwsza celebrowana wraz z biskupem Msza św. – Dopiero, kiedy wypowiedziałem słowa konsekracji, uświadomiłem sobie to, co tak naprawdę się stało i dzieje. To wystarczające doświadczenie na dzisiejszy dzień, kiedy przez swoje ręce można było sprowadzić na ołtarz Jezusa dla całej wspólnoty, która była w kościele – zauważa ks. Patryk Pajor z Grybowa.

Wyświęconych w tarnowskiej katedrze kapłanów można niejako określić mianem księży V Synodu Diecezji Tarnowskiej, który trwał przez całą ich formację seminaryjną.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast