Jak wielką czcią wielu ludzi cieszy się w diecezji tarnowskiej św. Rita, pokazał m.in. odpust ku czci tej świętej w jedynym w Polsce poświęconym jej sanktuarium w Nowym Sączu. W ciągu czterech dni, od 18 do 22 maja, odwiedziło je tysiące osób, odnajdujących w jej życiorysie wzór do naśladowania i doświadczających jej wstawiennictwa. Podczas odpustu świętowano 30. rocznicę wprowadzenia obrazu św. Rity do kościoła pw. Matki Bożej Niepokalanej w Nowym Sączu. Główna uroczystość odbyła się w niedzielę 21 maja. Sumie przewodniczył ks. Krzysztof Orzeł, który wprowadził do kościoła jej relikwie pierwszego stopnia. Zdaje się, że sama św. Rita o to zadbała, by i w ten sposób być tam blisko ludzi.

– Na pewno żadna w tym moja zasługa – mówi z przekonaniem kustosz sanktuarium św. Rity w Nowym Sączu ks. Czesław Paszyński, wyjaśniając, że relikwie świętej pierwszego stopnia, które są dzisiaj niemal nie do zdobycia, podarował parafii kapłan archidiecezji warszawskiej pochodzący z Sądecczyzny jako wotum wdzięczności dla św. Rity za łaskę zdrowia. – Przyjęliśmy je z radością i wprowadziliśmy uroczyście w dniu odpustu. Teraz będziemy szykować dla nich relikwiarz, żeby można je było ucałować – tłumaczy.

W czasie tegorocznego odpustu o dwie osoby powiększyło się ponadto grono Bractwa św. Rity przy sądeckim sanktuarium, które troszczy się o jej kult w tym miejscu. Mają do dyspozycji specjalną salę, gdzie w szafach gromadzą i archiwizują wszystkie prośby kierowane tu do niej, a także świadectwa uzyskanych łask. W sanktuarium każdego dnia można spotkać jej czcicieli. W czasie odpustu przybyli do św. Rity m.in. Rycerze św. Jana Pawła II, nauczyciele, małżeństwa obchodzące jubileusze. Sanktuarium przygotowało dla nich specjalne dyplomy i pamiątki, zorganizowało koncert i zaprosiło do wspólnej modlitwy w czasie Eucharystii. Trzykrotnie można było obejrzeć inscenizację o świętej przygotowaną przez Bractwo św. Rity. Rozstrzygnięto także konkurs plastyczny o niej, na który napłynęło 157 prac wykonanych przez przedszkolaków, uczniów szkół podstawowych i średnich.

O popularności tej świętej Włoszki świadczy również fakt, że nie ma takiej uroczystości bierzmowania w diecezji tarnowskiej, podczas której choć jedna z dziewczyn nie wybrałaby jej za swoją patronkę. Dziewczynkom nadawane jest to imię także na chrzcie. Trudno wiązać ten wybór z jakąkolwiek inną Ritą. Nabożeństwa ku jej czci odbywają się w coraz większej liczbie kościołów w diecezji, m.in. od blisko 10 lat w kościele św. Pawła w Bochni. 22 maja do tego kościoła zostały wprowadzone jej relikwie drugiego stopnia. W uroczystości wzięli liczny udział czciciele świętej z Cascii, damy i kawalerowie Orderu Świętego Stanisława z przeorem Przeoratu św. Stanisława w Illinois hrabią Wiesławem Żółtowskim na czele, oraz siostry augustianki z Krakowa, dzięki którym parafia św. Pawła w Bochni otrzymała z Włoch relikwie świętej. Przywiozły one ze sobą wiele publikacji na jej temat, a także olejki św. Rity. Opowiadały o jej kulcie.

Mszy św. przewodniczył miejscowy proboszcz ks. Leszek Rojowski. Relikwie świętej wniósł uroczyście do kościoła promotor kultu św. Rity w bocheńskim kościele, a wcześniej także w Morzyskach i Chorzelowie – kawaler Orderu św. Stanisława Piotr Sękiewicz. Dziękował Bogu za ten dzień.

– Czekałem na tę chwilę 16 lat. Dziękuję, Panie Boże, że zezwoliłeś na to, żeby św. Rita mogła być z nami – mówił, zapraszając wszystkich jej czcicieli do uczestnictwa w nabożeństwie do tej świętej każdego 22. dnia miesiąca w bocheńskim kościele św. Pawła.

Relikwie zostały umieszczone w kaplicy św. Rity, pod jej figurą, w specjalnym relikwiarzu wykonanym w Poznaniu na zamówienie i według projektu bocheńskiej parafii. Ma kształt róży. Także kaplica przeszła gruntowny remont. Na koniec proboszcz podziękował tym, którzy go zainicjowali i przeprowadzili.