Biskup tarnowski Andrzej Jeż wraz z biskupami pomocniczymi oraz kilkuset kapłanami diecezji tarnowskiej modlili się u Matki Bożej Tuchowskiej.
W święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana biskupi i księża z diecezji tarnowskiej modlili się w sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej. To siódma diecezjalna pielgrzymka kapłanów diecezji tarnowskiej do tego sanktuarium. Jak co roku intencją, która złączyła prezbiterium tarnowskie w Tuchowie, była modlitwa o świętość życia kapłańskiego oraz powołania kapłańskie i zakonne, ale także modlili się za powierzone ich posłudze wspólnoty i całą diecezję w kontekście kończącego się V Synodu Diecezji Tarnowskiej.
Niektórzy księża przybyli do Tuchowa na piechotę z podtarnowskiej Zawady, miejsca urodzenia bł. o. Zbigniewa Strzałkowskiego. Wspólną modlitwę w tuchowskim sanktuarium rozpoczęła konferencja ascetyczna ks. dr. Jarosława Tomaszewskiego - misjonarza, pisarza, specjalisty od teologii duchowości. Był czas na spowiedź i adorację Najświętszego Sakramentu. Pielgrzymkę zakończyła Eucharystia na placu sanktuaryjnym pod przewodnictwem biskupa tarnowskiego.
- Gdy w obecnym roku duszpasterskim pochylamy się nad tajemnicą Kościoła, trzeba, byśmy jako kapłani zapytali siebie o naszą miłość do Kościoła, o naszą miłość pasterską do wspólnot, w których posługujemy - mówił w Tuchowie do kapłanów bp Andrzej Jeż, zachęcając także do odpowiedzi na pytanie, dlaczego powinniśmy kochać Kościół i dlaczego kochamy Kościół.
- Każdy z nas dzięki Kościołowi jest tym, kim jest. Zostaliśmy obdarowani łaską wiary, umocnieni sakramentami i włączeni w niepojętą godność Chrystusowego kapłaństwa. Dzięki Kościołowi, naszej Matce, otrzymaliśmy nieprzebrane dary duchowe, otrzymaliśmy tutaj dom i rodzinę wierzących, dla których żyjemy i pracujemy jako kapłani - mówił biskup.
Przypominał również, że to Chrystus umiłował Kościół do tego stopnia, że wydał samego siebie, aby go uświęcić, umiłował do tego stopnia, że nie waha się z nim utożsamić, jak wtedy, kiedy pyta Szawła "Dlaczego Mnie prześladujesz?". Nie pyta, dlaczego prześladujesz chrześcijan, Kościół, ale "Dlaczego Mnie prześladujesz?".
- Odpowiedzmy sobie w naszych sumieniach na to zasadnicze pytanie, czy jako biskupi i kapłani utożsamiamy się tak jak Chrystus z Kościołem, czy utożsamiamy się z naszym lokalnym Kościołem, ze wspólnotami parafialnymi, w których posługujemy? Czy troszcząc się o ich dobro, czynimy to tak, jakbyśmy się troszczyli o samych siebie, a nawet jeszcze bardziej? - pytał.
Mówił o tarnowskich misjonarzach, którzy od pół wieku budują żywy Kościół w różnych krajach świata, dokonując imponującego wkładu w dzieło misyjne Kościoła zarówno w wymiarze duchowym, jak i materialnym. - Chciałbym zwrócić dzisiaj uwagę na jeden rys ich posługi. Otóż podczas moich podróży do krajów misyjnych, odwiedzając misjonarzy, to naprawdę widać było, jak bardzo identyfikują się z ludźmi i wspólnotami, którym posługują, mimo wielu trudności, tj. obca im kultura czy nauka lokalnych języków - wyliczał bp Andrzej Jeż.
Przypomniał pochodzących z diecezji tarnowskiej misjonarzy męczenników - bł. o. Zbigniewa Strzałkowskiego, ks. Jana Czubę, kl. Roberta Gucwę i s. Czesławę Lorek. Przywołał bł. ks. Romana Sitkę i 31 kapłanów zamęczonych w czasie II wojny światowej. Mówił o wielu tarnowskich kapłanach, którzy z wielkim oddaniem i poświęceniem, bez splendoru czy zysku, pracują gorliwie dla Kościoła w parafiach diecezji tarnowskiej oraz tych, którzy już oddali swe życie bez przelewu krwi, tracąc je dzień po dniu w służbie Kościołowi, gorliwej posłudze wiernym przez wiele lat.
- Dzisiejszy Kościół jest o wiele bardziej Kościołem męczenników, a w ten sposób świadkiem Boga żywego - mówił biskup, zachęcając kapłanów do towarzyszenia Jezusowi w modlitwie w Ogrodzie Oliwnym, pójścia za Nim drogą krzyża. - Paradoksalnie tryumf Kościoła przychodzi zawsze przez krzyż - dodał, przypominając, że to na Kalwarii zrodził się Kościół.
Mówił, jak ważne jest, by uczyć się od Jezusa przyjmowania woli Bożej za swoją, o co modlimy się każdego dnia w Modlitwie Pańskiej. - Jesteśmy w okresie dużych zmian w diecezji, przenosin, nominacji - mówił biskup, zachęcając do zaufania Panu Bogu i Kościołowi. - Wszędzie, gdzie jesteśmy posłani, jesteśmy na swoim miejscu. Tam jesteśmy zanurzeni w kapłaństwo Jezusa Chrystusa.
- W imię jakichś szalonych ambicji nie rańmy Kościoła, nie niszczmy Kościoła, bo niestety czasem widzimy, że to się dokonuje. Nasze życie kapłańskie i posługa służą temu, by ziemia mogła stawać się niebem, a dzieje się tak, gdy wypełnia się na niej wola Boża. Uczmy się stale powierzać siebie Bożej opatrzności, prosić Boga o siłę, byśmy potrafili dostosować naszą wolę do Jego woli, byśmy codziennie godzili się wewnętrznie na to, co wyrażają słowa „Bądź wola Twoja”. Prośmy Ducha Świętego, by wciąż rozpalał w naszych sercach miłość do Kościoła - zachęcał biskup.
Kapłani uczestniczący w pielgrzymce podczas składki wsparli fundusz powołaniowy z przeznaczeniem na organizację rekolekcji i inicjatyw powołaniowych w diecezji.
Całej konferencji ks. Jarosława Tomaszewskiego i homilii biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża posłuchasz tutaj:
ks. Jarosław Tomaszewski - CZY UFASZ KOŚCIOŁOWI? KONFERENCJA DLA KAPŁANÓW [01.06.2023]