Nowy numer 39/2023 Archiwum

Dobry owoc zdrowego drzewa

Był serdecznym, pełnym humoru człowiekiem, gorliwym i pobożnym duszpasterzem. Tak pamiętają byłego proboszcza wierni z Łęk Górnych.

W miejscowym kościele bp Stanisław Salaterski pobłogosławił tablicę pamiątkową zmarłego w styczniu 2022 roku ks. Franciszka Pacholika, który przez 26 lat tam proboszczował. Razem z parafianami zrealizował niezwykły, odważny projekt nowej świątyni pw. Chrystusa Króla zbudowanej w kształcie połowy skrzypiec. Razem z nimi troszczył się o zabytkowy kościół pw. św. Bartłomieja. Razem z nimi modlił się, prowadząc wspólnotę, razem z nimi śmiał się i płakał. − Był człowiekiem zdecydowanym, czasem upartym i stanowczym. Był też zdyscyplinowany, ale także w sposób naturalny i spontaniczny bardzo radosny i serdeczny. Wiele nauczył się od swego proboszcza z Ujanowic ks. Bernardyna Dziedziaka, który jest postrzegany jako jeden z kandydatów na ołtarze. Można powiedzieć, że niedaleko pada jabłko od jabłoni. Jako, że jabłoń była zdrowa i dorodna, to i styl bycia i posługiwania oraz gorliwość księdza Franciszka szły tą samą dobrą drogą − mówił hierarcha.


− Od małego był żartobliwy i wesoły − mówi brat Franciszka, Józef. − Wydaje mi się, że w naturalny sposób przyciągał tym ludzi do siebie, że taki charakter pomagał mu zjednywać ich − dodaje bratanica Anna.


Podobnie pamiętają ks. Pacholika w parafii. − Serdeczny, pełen humoru, ale i dobry duszpasterz, pobożny, gorliwy, rozmodlony, zachęcający do modlitwy. On wprowadził cieszące się dużą popularnością fatimskie nabożeństwa pierwszosobotnie, które trwają cały rok – wspomina Maciej Małozięć, parafianin.


Ksiądz Franciszek w 2020 roku przeszedł na emeryturę, pozostając w Łękach. − Cieszył, się, że będzie miał więcej czasu. Choroba zniszczyła mu życie w nieco ponad rok. Ale znosił to godnie, spokojnie. Cieszył się, że jest w miarę samodzielny – mówi bratanek ks. Andrzej Pacholik, salwatorianin. Tablica jest znakiem pamięci parafii o swym proboszczu. − Jako wspólnota chcemy uszanować go w ten sposób, zachować w pamięci, dokładając ten gest do modlitwy, którą za niego zanosimy do Boga – mówi ks. Janusz Maziarka, proboszcz parafii.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast