Jeszcze tylko przez kilka dni w Muzeum Diecezjalnym w Tarnowie można obejrzeć wystawę prac inspirowanych XIX-wieczną ikoną wschodnią i tradycją ludową.
Patrząc na prace Anny Makać prezentowane do 10 czerwca w Muzeum Diecezjalnym w Tarnowie aż trudno uwierzyć, że pochodzi ona i mieszka w Gdyni. Stworzone przez nią wizerunki głównie Maryi, ale też Jezusa, inspirowane są XIX-wieczną ikoną wschodnią, ale też tradycją ludową, czasami bardzo naszą, m.in. podhalańską, jak widać to na jednym z przedstawień Matki Bożej czy Jezusa Dobrego Pasterza ubranych w góralskie kubraki.
Jak tłumaczy ks. Piotr Pasek, dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Tarnowie, a zarazem kurator wystawy „Maryja - Kwiat niewiędnący”, tym, co wyróżnia najbardziej wszystkie prace Anny Makać, są wszechobecne kwiaty zastosowane przez malarkę w miejscu złego tła ikon.
- Zastosowany przez artystkę kwiatowy motyw nadaje pracom ducha sentymentalnego i wprowadza wiele radości. W pracach nie brak też inspiracji naszymi tutejszymi tradycjami. Przykładem jest Matka Boża Szkaplerzna, Matka Boża Tuchowska czy Matka Boża z Goździkiem - wylicza kapłan.
Niektóre z obrazów można także kupić. Beata Malec-Suwara /Foto GośćPrezentowane na wystawie prace zwierają wiele kontekstów, odniesień, inspiracji jak choćby zauważalny na jednej z nich charakterystyczny lew. To ukłon w kierunku ukraińskiej malarki uprawiającej sztukę prymitywną, której prace zgromadzone w jednym z kijowskich muzeów zniszczyła pierwsza bomba, jaka spadła na to miasto podczas wojny.
Ciekawa jest także historia, jak w ogóle jej prace trafiły do Muzeum Diecezjalnego w Tarnowie, ale by ją poznać, trzeba odwiedzić wystawę.