W sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie 17 czerwca bierzmowana w tym roku młodzież z diecezji tarnowskiej dziękowała za przyjęty sakrament. Trwające pół dnia spotkanie poprowadził ks. Maciej Kucharzyk MS. Zakończyło się ono wspólną Eucharystią pod przewodnictwem biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża.

  Trwające pół dnia spotkanie poprowadził ks. Maciej Kucharzyk MS. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Kustosz sanktuarium bł. Karoliny ks. Zbigniew Szostak przypomniał, że ona już sześć miesięcy po swoim bierzmowaniu zdała egzamin z życia w sposób heroiczny i nadzwyczajny na szóstkę. - Każdy z was przed tą Eucharystią był zaproszony, by wejść na drogę męczeństwa bł. Karoliny i chcę powiedzieć, w imieniu także wszystkich kapłanów, którzy przyjechali tutaj z młodymi bierzmowanymi w tym roku i szli szlakiem męczeństwa błogosławionej, oni też zdali egzamin na szóstkę. Wielkie brawa dla wszystkich, którzy zachowali się tak jak trzeba - zachęcał, witając wszystkich, którzy zgromadzili się w namiocie spotkania przy sanktuarium na Mszy św. Prosił, by wśród intencji, które ich przyprowadziły do Zabawy, znalazła się i modlitwa o rychłą kanonizację bł. Karoliny.

Biskup tarnowski Andrzej Jeż w homilii wspominał czas swojego bierzmowania, to, jak wówczas wyglądała ta uroczystość i przygotowanie do przyjęcia sakramentu, które odbywało się przede wszystkim w domach rodzinnych, ale także o poczuciu potrzeby bliskości Boga, które wówczas mieli młodzi, wyrażane choćby uczestnictwem w katechezie, której nie było w szkole, ale w punktach katechetycznych przy kościele.

- Gdybyśmy to dzisiejsze nasze spotkanie zorganizowali w któryś z dni nauki w szkole, wiadomo, że byłoby was tutaj cztery razy więcej. Tym bardziej cenię sobie to, że przyjechaliście tutaj w sobotę i nikt was do tego nie zmuszał - mówił biskup do obecnych w Zabawie.

  To tylko część z ponad 30-osobowej grupy młodych z Tęgoborzy, którzy przybyli do Zabawy, mimo że sakrament bierzmowania przyjmą dopiero za tydzień. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

- Radujemy się, że w naszej diecezji rośnie liczba młodych ludzi rozmiłowanych w liturgii, pragnących ją głębiej poznać, o czym świadczy pokaźna liczba ministrantów, lektorów i ceremoniarzy w naszej diecezji - dodał, zauważając przy tym, że i coraz częściej zdarza się, że to właśnie młodzi ludzie i dzieci przyprowadzają swoich rodziców do kościoła, a to odwrotna sytuacja do tej, jak bywało wcześniej.

  - Nigdy się nie zawiedziecie, jeżeli swoje życie będziecie budować na Bogu - przekonywał biskup młodych, prosząc ich, by nie pozwalali się okradać z energii, radości, marzeń, entuzjazmu i prawdziwego celu w życiu, jakim jest świętość, nie pogrążali się w złudzeniach. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

- Nigdy się nie zawiedziecie, jeżeli swoje życie będziecie budować na Bogu - przekonywał biskup młodych, prosząc ich, by nie pozwalali się okradać z energii, radości, marzeń, entuzjazmu i prawdziwego celu w życiu, jakim jest świętość, nie pogrążali się w fałszywych złudzeniach.

Mówił, że symptomatyczne jest to, jak wielu młodych ludzi w ostatnim czasie zostało ogłoszonych błogosławionymi i świętymi, że oni są na nasze czasy, że są potrzebni, by wskazali swoim rówieśnikom właściwą, piękną i ponadczasową drogę życia. - Wskazujcie i wy tę drogę innym - prosił.

- W tym roku mija 10 lat, kiedy zapoczątkowaliśmy w naszej diecezji program Młodzi na Progu, polegający na tym, że młodzi, którzy przyjęli sakrament bierzmowania przygotowują swoich młodszych kolegów do jego przyjęcia. Świetnie się to sprawdza w wielu parafiach i to piękna posługa, kiedy wzmacniasz w innych dar wiary - mówił bp Andrzej jeż, przekonując, że bierzmowanie nie jest zamykaniem drzwi do kościoła, ale ich otwieraniem na oścież, aby głębiej wejść w tajemnicę Boga i wprowadzić w nią swoich rówieśników, przyjaciół, znajomych. Dziękował tym, którzy angażują się w życie parafii.

  Msza św. w Zabawie stała się również okazją do podziękowania ks. Marcinowi Baranowi, dyrektorowi Wydziału Duszpasterstwa Dzieci i Młodzieży, który od sierpnia będzie proboszczem w Kamionce Wielkiej. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Do Zabawy przyjechała spora grupa bierzmowanych, wypełnili cały ogromny namiot i jeszcze plac wokół niego. Oczywiście nie przyjechali wszyscy bierzmowani, ale byli też tacy, jak młodzi z parafii Tęgoborze, którzy do sakramentu przystąpią dopiero za tydzień w ramach wizytacji. Do Zabawy przybyło również 100 animatorów Młodych na Progu. Więcej na ten temat napiszemy w papierowym wydaniu "Gościa Tarnowskiego".