Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy dodatku do Gościa Niedzielnego w diecezji tarnowskiej

Tarnowski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • BIERZMOWANIA
  • GALERIE
  • STUDIUM BIBLIJNE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • SYNOD
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI

Najnowsze Wydania

  • GN 32/2025
    GN 32/2025 Dokument:(9368241,Jak pięknie!)
  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
  • GN 30/2025
    GN 30/2025 Dokument:(9350861,Zepsuty kompas)
  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
  • GN 28/2025
    GN 28/2025 Dokument:(9337843,Egocentryzm i poświęcenie)
tarnow.gosc.pl → Informacje → Dekalog każdego kierowcy

Dekalog każdego kierowcy przejdź do galerii

Przy miejscowym kościele odbył się II. Zjazd Motocyklowy. Wzięło w nim udział ponad 500 uczestników, którzy przyjechali jednośladami.

 
Ks. Mariusz Florek i Wojciech Podleś z HDK Motojadowniki. Grzegorz Brożek /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭

Ksiądz Mariusz Florek organizuje takie zjazdy od ponad 10 lat. - Bardzo warto takie zjazdy organizować. Motocykliści to ludzie pasji, ciekawi świata. Z mojego puntu widzenia, punktu widzenia katolickiego księdza, takie spotkania są okolicznością, która skraca wielu z nich drogę do Kościoła. Nie wszyscy mają na co dzień po drodze z Panem Bogiem. Zdarzało się po takim zjeździe, że ktoś podchodził do mnie i prosił o spowiedź, czasem po wielu latach. I myślę wtedy, że choćby tylko dla tego jednego człowieka, warto – mówi ks. Florek.

W Okocimiu po Mszy św. i wspólnej modlitwie za zmarłych motocyklistów, poświęceniu pojazdów rozpoczął się na parafialnym terenie wielki festyn z atrakcjami dla najmłodszych i starszych, loteria fantowa, na której można było wygrać np. skuter, a na koniec zabawa taneczna pod gwiazdami.

– My zapraszamy serdecznie na to spotkanie, festyn, także parafian, bo to jest również nasze parafialne święto. To okazja, by integrować się, by poznać środowisko motocyklistów – mówi ks. Wiesław Pieja, proboszcz parafii.

– Poza tym modlimy się wspólnie za tych, który zginęli. Fakt, że tak duża grupa zbiera się, i chce upamiętnić tych, których już nie ma, to jest piękne i szlachetne. Poza tym, staramy się także promować bezpieczeństwo, kulturę i wzajemne zrozumienie na drodze – tłumaczy ks. Mariusz.

Kazanie na Mszy św. głosił ks. prof. Jan Kulig, motocyklista, kapelan szpitala w Krakowie-Kobierzynie. Nawiązując do ewangelii o powołaniu apostołów przypomniał, że Bóg powołuje po imieniu i w Biblii imiona były znaczące. To my dziś legitymujemy się peselem, czy numerem karty kredytowej. Kiedyś imię było tożsamością.

– Co to oznacza, że On każdego z nas zna po imieniu? To znaczy, że zna nas lepiej niż my znamy siebie, ale ta znajomość nie jest znajomością jakiegoś policjanta czy prokuratora, który chce nas pochwycić na naszym grzechu, na naszej słabości. To jest znajomość miłosiernego ojca który zawsze chce dla nas dobrze, który nas kocha miłością niepojętą i niepomierną, której miłość najwspanialsza mamy i taty jest tylko jakimś cieniem – przypominał kaznodzieja.

Sam pochodzi z Mszany Dolnej. Od zawsze w jego domu były motocykle. – Pamiętam Gazele, dwie SHL-ki, WFM i był Junak, którego ojciec z moim starszym bratem remontował i ciągle się ten Junak psuł, bo był problem z prądnicą albo zarzucało olejem na iskrownik. Potem były lepsze motocykle. Była CZ-350, była ETZ-ka. A ja już jako ksiądz przesiadłem się na zupełnie inne maszyny, na japońską Yamahę XJ 600, którą mam jeszcze do tej pory. Potem były różne inne motocykle, w tym Suzuki GSX 1300 Hayabusa – wspominał.

Spędził na motocyklu ładny kawał życia. Kilkanaście lat temu z organistą wybrali się na przejażdżkę na motocyklach. Kiedy wracali z Mszany do Krakowa na zakopiance był wypadek. Staszek, który – jak mówi ks. Jan – był dla niego jak ojciec, zginął na miejscu.

– Chłopak wyjeżdżał z podporządkowanej drogi i wymusił pierwszeństwo. Na tym odcinku było ograniczenie do 70 km na godz. Jechaliśmy może 80, może 85 km na godz. Może gdybyśmy jechali te 70, chłopak zdążyłby zauważyć Staszka i wyhamować? Czemu o tym mówię? Bo Bóg dał Izraelitom Prawo, Dekalog, przykazania, które trzeba zachowywać. W ten Dekalog wpisuje się inny dekalog, dekalog każdego kierowcy, użytkownika drogi, czyli kodeks drogowy – mówił ks. Jan.

« ‹ 1 › »
Zjazd w Okocimiu

Foto Gość DODANE 19.06.2023 AKTUALIZACJA 19.06.2023

Zjazd w Okocimiu

​18 czerwca w Okocimiu odbył się II. Zjazd Motocyklowy zorganizowany przez miejscową parafię.  
oceń artykuł Pobieranie..

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

|

GOSC.PL

publikacja 19.06.2023 10:50

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • KS. JAN KULIG
  • KS. MARIUSZ FLOREK
  • OKOCIM
  • ZJAZD MOTOCYKLOWY

Polecane w subskrypcji

  • Córka światła powraca. Gniechowice pod Wrocławiem mają swój skarb – sanktuarium św. Filomeny
    • Kościół
    • Maciej Rajfur
    Córka światła powraca. Gniechowice pod Wrocławiem mają swój skarb – sanktuarium św. Filomeny
  • Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
    • Rozmowa
    • Andrzej Grajewski
    Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
  • Budowa katedry w Kolonii rozpoczęła się w XIII wieku, a zakończyła 145 lat temu. Wcześniej miał przyjść koniec świata
    • Świat
    • Szymon Babuchowski
    Budowa katedry w Kolonii rozpoczęła się w XIII wieku, a zakończyła 145 lat temu. Wcześniej miał przyjść koniec świata
  • Dlaczego Rosjanie są inni? O mentalności ludzi sparaliżowanych strachem przed władzą
    • Świat
    • Piotr Legutko
    Dlaczego Rosjanie są inni? O mentalności ludzi sparaliżowanych strachem przed władzą
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X