Ujanowice dziękowały Bogu za kapłaństwo ks. Bernardyna Dziedziaka przejdź do galerii

W ujanowickim kościele 24 czerwca odbyła się Msza św. dziękczynna za kapłaństwo ks. Bernardyna Dziedziaka w 100. rocznicę jego święceń. Przewodniczył jej bp Stanisław Salaterski, a koncelebrowali kapłani z parafii dekanatu wraz ks. Janem Bartoszkiem, odpowiedzialnym za zebranie materiałów i świadectw, by mógł się rozpocząć proces beatyfikacyjny tego kapłana, który 62 lata kapłańskiego życia oddał tej parafii.

W 1923 roku został skierowany do Ujanowic jako neoprezbiter, a w 1930 roku został proboszczem. Od 1938 roku był też dziekanem dekanatu limanowskiego, a następnie po jego podzieleniu (czego był inicjatorem) - dekanatu ujanowickiego. Mimo upływu lat ludzie wciąż go tu pamiętają, dlatego też licznie zgromadzili się w kościele na wspólnej Eucharystii.

  Mszy św. przewodniczył bp Stanisław Salaterski. fot. Małgorzata Gołąb

W kazaniu bp S. Salaterski prosił parafian o modlitwę w rodzinach o nowe powołania. Przypomniał, że kapłaństwo jest darem Pana Boga. - Jeżeli będziemy o nie prosić tak jak to czynili rodzice ks. Bernardyna, jeżeli w rodzinach powołanie syna, córki do życia kapłańskiego czy zakonnego będzie zaszczytem, radością i dumą, a nie powodem do wstydu czy wybijania z głowy „takiej głupoty”, to nie musimy się martwić, że będzie nam brakować kapłanów i że seminarium będzie puste - mówił biskup.

Przypominając życie ks. Bernardyna Dziedziaka, jego gorliwość kapłańską i pokorę, wskazywał, czym winniśmy mierzyć wielkość kapłaństwa i jakim szacunkiem je darzyć. Wszyscy, także kapłani. Zachęcał do dziękczynienia Panu Bogu nie tylko za kapłaństwo ks. Bernardyna, ale także tych księży, którzy nam posługują. Prosił o modlitwę za rodziny, by były pierwszymi seminariami.

Po Mszy św. wystawiono montaż słowno-muzyczny, który przybliżył postać ks. Dziedziaka. Wystąpienie wzbogacił śpiew dziecięcej scholki parafialnej Archaniołki. Na zakończenie rozdano foldery z najważniejszymi informacjami o życiu ks. Bernardyna.