W Zabawie odbywają się ogólnopolskie rekolekcje karawaningowe. Uczestniczy w nim ponad 60 osób z całej Polski.
Od 12 do 16 lipca w sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie trwają ogólnopolskie rekolekcje karawaningowe. Ponad 30 załóg kamperów i samochodów z przyczepami kempingowymi bierze udział codziennej Eucharystii, spotkaniach w grupach, rozważaniu Pisma św. i dzieleniu się świadectwami. Odbyły się też kulinarne warsztaty dla dzieci i młodzieży. A w niedzielę do miasteczka kamperów zostaną zaproszeni mieszkańcy parafii.
W sobotę 15 lipca gościem rekolekcji był biskup kielecki Jan Piotrowski. W kościele sanktuaryjnym celebrował Mszę św., podczas której mówił o pielgrzymowaniu jako przewodniej idei opisującej ludzkie życie.
- Z perspektywy objawienia pielgrzymowanie to kairos, czyli czas łaski, spotkania z Bogiem, które przemienia wewnętrznie człowieka i prowadzi do zmiany jego postaw życiowych - mówił biskup.
Bp Jan przewodniczył Mszy św.Zwracając się do uczestników rekolekcji karawaningowych, podkreślił, że zmieniają się narzędzia i sposoby pielgrzymowania i podróżowania, ale dla katolików ich sens jest zawsze taki sam: z Jezusem i za Jezusem. Biskup zauważył, że takie spojrzenie stawia w centrum Eucharystię, która jest sercem chrześcijańskiego pielgrzymowania.
- Zewnętrzną aktywność musi motywować głębsze zaangażowanie duchowe. Dzięki niemu kamper może stać się namiotem spotkania z Bogiem i drugim człowiekiem - mówił bp Jan.
Gość rekolekcji spotkał się po Mszy św. na agapie w kamperowym miasteczku z jego mieszkańcami. Była okazja do dzielenia się świadectwami przeżywanych rekolekcji.
- Spotkałem tutaj uśmiechniętych, tęskniących za sobą, modlących się razem ludzi. To jest moc, dzięki której człowiek nie zatraci się w pędzie codzienności. Takie grupy są czymś wspaniałym - mówi Jarek. - Czujemy się w grupie jak w domu, który daje przykład innym, żeby być dobrym, radosnym, uśmiechniętym - dodaje Małgorzata. Inni podkreślają, że rekolekcje pozwalają na zwolnienie tempa życia i zastanowienie się nad nim. Są też okazją do zacieśniania więzi i nawiązywania nowych przyjaźni.
Kawa z biskupem.Rekolekcje organizuje ogólnopolskie katolickie stowarzyszenie karawaningowe „Razem w drodze”, którego prezesem jest Robert Frąckiewicz. Kamperem jeździ od 2005 roku, a karawaning zaszczepili mu rodzice. - Jeżdżę na rekolekcje już 9 lat, najpierw przez trzy lata jako niezrzeszony w stowarzyszeniu. Chciałem poznać tych ludzi, zbudować relacje, które w końcu zaowocowały wstąpieniem do „Razem w drodze” - mówi prezes. Podkreśla, że bardzo ważnym wydarzeniem w karawaningu jest niedzielna Msza św. - Staramy się tak układać nasz kalendarz podróży, żeby było w nim miejsce dla Eucharystii - dodaje prezes.
Czas świadectw.Rekolekcje współorganizuje Krzysztof Ertelt z Bochni. Od 9 lat bierze udział w rekolekcjach, jest też członkiem stowarzyszenia. - Rekolekcje są dla nas czasem budowania relacji z Bogiem i między nami. Służą temu np. rozważania Pisma św. w małych grupach i dzielenie się naszymi wnioskami - mówi pan Krzysztof. Podkreśla, że karawaning sprzyja tworzeniu więzi, znajomości, przyjaźni. - Nie jesteśmy anonimowi w podróży. Zajmując miejsce na kempingu, poznajemy kolejne załogi, które przyjeżdżają, pomagamy sobie nawzajem, dzielimy się tym, co mamy. Można nawet mówić o społeczności karawaningowej. Takie podróżowanie nie należy do łatwych, ponieważ nie mieszkamy w hotelach z pełnym wyżywieniem, wszystko trzeba sobie zorganizować, ale dzięki temu mamy wolność w tworzeniu programu swoje podróży - mówi pan Krzysztof.
Duszpasterzem prowadzącym rekolekcje i zarazem wiceprezesem stowarzyszenia „Razem w drodze” jest ks. Mariusz Chmura. Ogólnopolskie ćwiczenia duchowe odbyły się już po raz 12.