Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy dodatku do Gościa Niedzielnego w diecezji tarnowskiej

Tarnowski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • BIERZMOWANIA
  • GALERIE
  • STUDIUM BIBLIJNE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • SYNOD
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI

Najnowsze Wydania

  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
  • GN 16/2025
    GN 16/2025 Dokument:(9218524,Zwycięzca śmierci)
tarnow.gosc.pl → Informacje → Jubileuszowa pielgrzymka do św. Jana w Wielkim Lesie w Wyskitnej

Jubileuszowa pielgrzymka do św. Jana w Wielkim Lesie w Wyskitnej przejdź do galerii

Tradycyjnie poprowadził ją pochodzący z Wyskitnej misjonarz ks. Mateusz Dziedzic. Przez 10 lat tylko raz ludzie poszli nią bez niego, kiedy był porwany i modlili się o jego uwolnienie.

 
Tak zorganizowana pielgrzymka odbyła się w tym roku po raz dziesiąty, ale indywidualnie do św. Jana ludzie chodzili od zawsze. Beata Malec-Suwara /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭

W Wyskitnej 16 lipca odbyła się X Pielgrzymka do św. Jana w Wielkim Lesie. Tradycyjnie poprowadził ją pochodzący stąd misjonarz pracujący przez wiele lat w Republice Środkowoafrykańskiej ks. Mateusz Dziedzic razem z księżmi z parafii Polna - obecnym i byłym jej proboszczem. Zakończyła się Mszą św. na leśnej polanie z kapliczką św. Jana Nepomucena i wspólnym biesiadowaniem w Zaciszu Babci Ludwisi, której właścicielką jest sołtys wsi Anna Poznańska, inicjatorka i organizatorka dorocznej pielgrzymki. W tym roku wzięło w niej udział kilkaset osób.

Jubileuszowa pielgrzymka do św. Jana w Wielkim Lesie w Wyskitnej   Inicjatorką i organizatorką pielgrzymki jest sołtys Wyskitnej Anna Poznańska. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Data pielgrzymki jest ruchoma, zawsze uzależniona od urlopu ks. Mateusza, który tylko w drugiej nie wziął udziału, kiedy był porwany. Ludzie wtedy poszli bez niego do św. Jana w Wielkim Lesie modlić się o jego uwolnienie. Skutecznie. Dzisiaj modlili się na Różańcu m.in. w intencji pokoju na świecie i o ustanie wojny na Ukrainie oraz za wszystkich przebywających na urlopach i rekolekcjach o owocny czas wypoczynku dla nich i szczęśliwy powrót do domów. Następnie na polanie przy kapliczce św. Jana Nepomucena kapłani celebrowali Mszę św. dla pielgrzymów. Ks. Mateusz Dziedzic wygłosił kazanie. Dla niego ta pielgrzymka wiele znaczy.

Jubileuszowa pielgrzymka do św. Jana w Wielkim Lesie w Wyskitnej   Krzyż, za którym podążali pielgrzymi, ponieśli młodzi strażacy. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

-Tutaj mogę pomodlić się, spotkać, porozmawiać z ludźmi z okolicy, z którymi spędziłem swoje dzieciństwo i młodość. Poza tym cel naszej pielgrzymki jest mi doskonale od dziecka znany. Wszystkim zresztą, którzy są stąd. Ludzie zawsze tu przychodzili do św. Jana, w ramach niedzielnego spaceru i nie tylko. Tu się modlili przy kapliczce, przynosili kwiaty, pili wodę ze źródełka, kiedy była zdatna do picia. Ta polana z kapliczką, krzyżem i źródełkiem jest uświęcona modlitwą wielu ludzi. Jedna z opowieści związanych z tym miejscem opowiada o cudownie uzdrowionym ze ślepoty człowieku, kiedy przemył swoje oczy w tym źródełku - mówi ks. Mateusz.

Zauważa, że do św. Jana w Wielkim Lesie ludzie od wieków przychodzili, stąd z tym miejscem wiąże się wiele legend i kawał historii, niestety nigdzie nie spisanej. Nikt też już dzisiaj nie ma pewności, który św. Jan odbierał tu najpierw cześć. Wiekowa tradycja w Wyskitnej mówi o tym, że przechodził tędy św. Jan, ale nikt nie zapamiętał który. - Prawdopodobnie mógł to być św. Jan z Dukli albo św. Jan Kanty czczony od wieków w Szalowej - mówi ks. Mateusz.

Prawdą jest, że przez Wyskitną prowadził stary węgierski szlak handlowy. Pewne i to, że dwa z cudów potwierdzonych w bulli kanonizacyjnej Jana Kantego pochodziły z pobliskiej Szalowej i dotyczyły uzdrowienia. Tradycja z kolei mówi, że ponoć św. Jan Kanty przechodził przez te wsie, udając się do swojego przyjaciela św. Jana z Dukli.

- Potem ludzie św. Jana z Wielkiego Lasu powiązali z Nepomucenem, postawili mu tutaj kapliczkę, bo to św. Jan Nepomucen zwykle czczony był przy źródełkach lub rzekach, stąd teraz chodzimy do św. Jana Nepomucena, ale dawniej ludzie przychodzili tutaj po prostu do św. Jana - tłumaczy ks. Mateusz.

Jubileuszowa pielgrzymka do św. Jana w Wielkim Lesie w Wyskitnej   Pielgrzymka od kilku lat odbywa się z udziałem banderii konnej. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Pielgrzymka z roku na rok nabiera rozmachu. Zjeżdżają się na nią ludzie z okolic, ale też dalszych stron, tj. Krosno, Jasło, Świniarsko, a nawet Kraków czy Włodawa. Niektórych przyprowadza tutaj zapach dzieciństwa. Taki przywiódł tu z tym roku panią Monikę z Krakowa.

- Wychowałam się w Wyskitnej u dziadków, tutaj spędziłam dzieciństwo, tutaj chodziłam do przedszkola i przyjeżdżałam na wakacje. Do tego lasu dziadek zabierał mnie na grzyby i przyprowadzał do kapliczki św. Jana. Zapach tego lasu to zapach mojego dzieciństwa. Zostanie ze mną za zawsze. Moim marzeniem było tutaj przyjechać - mówi.

Jubileuszowa pielgrzymka do św. Jana w Wielkim Lesie w Wyskitnej   Na tegoroczną biesiadę wieńczącą jubileuszową pielgrzymkę panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Wystkitnej przygotowały m.in. 700 pierogów i bogracz. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Od kilku lat w pielgrzymce bierze udział banderia konna i wiele osób włącza się w jej organizację. Na tegoroczną biesiadę wieńczącą jubileuszową pielgrzymkę panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Wystkitnej przygotowały 700 pierogów (ulepiły je w dwie godziny), potężny kocioł bogracza - to wymyślone przez nie danie z mięsem, pieczarkami i lanym ciastem, napiekły ciast, przygotowały napoje. Nie brakowało także pieczonej na ognisku kiełbasy. Wiele innych atrakcji czekało tutaj także na pielgrzymów. Będzie można poczytać o tym w jednym z najbliższych numerów tarnowskiego wydania papierowego "Gościa Niedzielnego".

« ‹ 1 › »
Wyskitna. X Pielgrzymka do św. Jana w Wielkim Lesie

Foto Gość DODANE 16.07.2023 AKTUALIZACJA 17.07.2023

Wyskitna. X Pielgrzymka do św. Jana w Wielkim Lesie

W Wyskitnej 16 lipca odbyła się X Pielgrzymka do św. Jana w Wielkim Lesie. Tradycyjnie poprowadził ją pochodzący stąd misjonarz ks. Mateusz Dziedzic razem z księżmi z parafii Polna. Wzięło w niej udział kilkaset osób. Inicjatorką pielgrzymki, która zakończyła się biesiadą, jest sołtys wsi Anna Poznańska.  
oceń artykuł Pobieranie..

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

|

GOSC.PL

publikacja 16.07.2023 22:50

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • ANNA POZNAŃSKA
  • DO ŚW. JANA
  • KS. MATEUSZ DZIEDZIC
  • PIELGRZYMKA
  • WIELKI LAS
  • WYSKITNA
  • ŚW. JAN

Polecane w subskrypcji

  • Czy Jezus został ochrzczony na terenie dzisiejszej Jordanii? Odpowiedzi szukamy w Betanii za Jordanem
    • Świat
    • Szymon Babuchowski
    Czy Jezus został ochrzczony na terenie dzisiejszej Jordanii? Odpowiedzi szukamy w Betanii za Jordanem
  • Na pożegnanie papieża Franciszka i z modlitwą o pokój na świecie. Na Białych Morzach w Krakowie zabrzmiała Symfonia Miłosierdzia
    • Kościół
    • Magdalena Dobrzyniak
    Na pożegnanie papieża Franciszka i z modlitwą o pokój na świecie. Na Białych Morzach w Krakowie zabrzmiała Symfonia Miłosierdzia
  • Czy zdarzyło się, że decyzja kolegium kardynalskiego podjęta została pod przymusem? Burzliwa historia konklawe
    • Konklawe
    • Piotr Legutko
    Czy zdarzyło się, że decyzja kolegium kardynalskiego podjęta została pod przymusem? Burzliwa historia konklawe
  • Papież – człowiek Ewangelii
    • Agata Puścikowska / ks. Janusz Chyła
    Papież – człowiek Ewangelii
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X