Pod hasłem "Ty do Syna swego zawsze prowadź nas, o Matko. Zawróć synów polskich z krętych dróg" w sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia odbywa się tygodniowy odpust.
Parafianie oraz liczne rzesze pielgrzymów gromadzą się, by u Matki Bożej Pocieszenia szukać pomocy w różnych potrzebach, strapieniach oraz chorobach. Proszą i dziękują za otrzymane łaski, a także przepraszają za popełnione grzechy i odejścia od Boga. Szczególne Miłosierdzie Boże można poczuć w sakramencie pokuty, gdzie wielu w tym czasie zaproszonych kapłanów, z gorliwością wypełnia tą ważną posługę. Wiele osób przeżywających trudności szuka umocnienia i pociechy w Chrystusie. Penitenci znajdują w spowiedzi pokój i radość oraz umocnienie i pokrzepienie do dalszego życia przy Jezusie i u boku Matki Bożej, która w Pasierbcu niesie szczególne pocieszenie.
Do Pasierbca pielgrzymi przybywają indywidualnie, ale także w zorganizowanych grupach, tak jak miało to miejsce w piątek, gdy do sanktuarium przybyli w autokarowej i indywidualnej pielgrzymce parafianie z Łąkty wraz z wikariuszem ks. Mariuszem Ogorzelcem. Łącznie w pielgrzymce wzięło udział kilkadziesiąt osób.
Wieczornej Mszy św. przewodniczył ks. Artur Mularz, dyrektor wydziału ds. nowej ewangelizacji, a koncelebrowali ją ks. Józef Waśniowski, ks. Józef Wątroba, ks. Bogdan Stelmach, ks. Piotr Pasek, ks. Mariusz Ogorzelec oraz ks. Piotr Pietrucha
W wygłoszonym słowie ks. Artur zaznaczył, że każdy chrześcijanin to lider, który jest powołany do tego, aby wywierać dobry wpływ na środowiska, w których żyjemy. - Jesteśmy powołani do tego, aby świadczyć o Chrystusie mimo wszelkich przeciwności obecnego czasu - podkreślał kaznodzieja.
Po zakończonej Eucharystii odprawiono w plenerze nabożeństwo Drogi Krzyżowej, prowadzone przez Joannę i Krzysztofa Krawczyków z wydziału duszpasterstwa małżeństw i rodzin naszej diecezji. Rozważania zostały poświęcone małżeństwom starającym się o potomstwo.