Warsztaty dla animatorów grup młodzieżowych nie koloryzują rzeczywistości, ale mają pomóc ich liderom w lepszym dotarciu do rówieśników.
Z rozpoczętym rokiem szkolnym zaczął się też w parafiach nowy rok formacji w różnych grupach parafialnych. Stałym wyzwaniem dla ich istnienia jest znalezienie animatorów, którzy pomagaliby księżom w prowadzeniu grup, zwłaszcza młodzieżowych, w których dobrze przygotowani rówieśnicy - liderzy są magnesem równie silnym, co duchowni.
Z myślą o formacji takich liderów Wydział Duszpasterstwa Młodzieży rozpoczął pod koniec września okręgowe warsztaty dla animatorów „Szkło”. - W diecezji mamy już wypracowany system formacji, bardzo dogłębny, ale i angażujący czasowo, czyli Młodzieżową Szkołę Animatora. Nie wszyscy mogą w niej uczestniczyć, dlatego przygotowaliśmy dla większej grupy młodych, chętnych do bycia animatorami, propozycję sobotnich warsztatów w okręgach naszego duszpasterstwa, dwa razy w roku. Przede wszystkim może w nich uczestniczyć większa grupa młodych, ale ważniejsze jest to, że takie spotkania okazują się szansą na poznanie siebie w dekanatach i stworzenie przestrzeni wymiany doświadczeń i wspólnego później działania - mówi Gabriela Woźniak z MSA.
Gabriela Woźniak.Podczas warsztatów młodzi mają okazję wyrażenia swoich potrzeb, nazwania ich, ale także poznania swoich umiejętności i mocnych stron, które później mogą wykorzystać w pracy z rówieśnikami w swoich grupach parafialnych. - Patrzymy na siebie, młodych, na Kościół przez różne „szkła”, ale nie są to bynajmniej różowe okulary. Nie koloryzujemy rzeczywistości, nie wybielamy słabych stron, staramy się nazywać rzeczy po imieniu. Nie pracujemy na problemach, których nie ma i nie odpowiadamy na pytania, których nikt nie zadaje - podkreśla Gabriela.
Od lewej: Eryk, Kinga, Oliwia, Magda i Hubert - uczestnicy warsztatów w Bochni.Jednym z ważnych wyzwań stojących przed animatorami jest to, by być odważnym świadkami wiary poza swoją grupą. - Drugim jest coraz lepsze poznanie sobie, zobaczenie siebie przez pryzmat Bożego spojrzenia, dzięki któremu odkrywamy swoją wartość i to, jak możemy służyć drugiemu człowiekowi. Cieszę się, kiedy młody człowiek, którzy chce być animatorem, odkrywa swoją wartość, rozkwita jako młody chrześcijanin i chce coś robić, będąc w relacji z Bogiem - dodaje animatorka.
Pierwsza tura warsztatów potrwa cały rok. Druga odbędzie się w następnym.
Więcej o młodych uczestnikach warsztatów "Szkła" napiszemy w 40. numerze "Gościa Tarnowskiego" na 8 października.