Biskup Andrzej Jeż poświęcił w Ołpinach Dzienny Dom Seniora zlokalizowany w dawnym klasztorku sióstr dominikanek.
Uroczystość rozpoczęła się od liturgii słowa w kościele parafialnym. W jej trakcie kazanie wygłosił przewodniczący biskup tarnowski Andrzej Jeż.
- To będzie miejsce świadczenia miłosierdzia, z punktu widzenia wiary, jedna z elementarnych posług – mówi o domu dziennego pobytu dla seniorów ks. Jerzy Janeczek, proboszcz parafii Ołpiny.
- Troska o osoby starsze i potrzebujące jest wyznacznikiem cywilizacji miłości, w której każde życie od momentu poczęcia aż po naturalną śmierć jest otoczone miłością i troską - przypomniał Grzegorz Gotfryd, wójt gminy Szerzyny. Jak tłumaczył, wychodząc naprzeciw potrzebom osób starszych, chorych i samotnych, w 2015 roku podjęta została decyzja, by poczynić starania, by w niszczejących obiektach poklasztornych zorganizować dzienny dom opieki dla starszych. Diecezja tarnowska nieodpłatnie przekazała samorządowi gminnemu klasztorek, w którym, dzięki środkom unijnym, udało się przygotować piękny ośrodek.
Spotkania po latach z dominikankami. Grzegorz Brożek /Foto Gość- Rozpoczęliśmy prace remontowe także dlatego, by uratować ten zabytek, tak drogi sercom wielu mieszkańców Ołpin, Szerzyn i okolic, by także mógł na nowo podjąć misję wyznaczoną przez jego fundatorkę Eufemię Rogawską - dodał wójt.
Dawny klasztor dominikanek w Ołpinach. Grzegorz Brożek /Foto GośćEufemia Rogawska w testamencie z 1898 roku ufundowała klasztorek dla dominikanek, by uczcić pamięć swojego męża Karola, który kochał miejscowych włościan. Czyniąc zadość jego pragnieniom, przeznaczyła niemało środków, by wybudować obiekt i sprowadzić siostry celem - jak czytamy w zapisie - „pielęgnowania chorych włościan w parafii”. Historia właśnie zatoczyła koło.
Kaplica. Grzegorz Brożek /Foto Gość- Życzę wam, by to miejsce troski o osoby starsze było miejscem również budowania relacji, przerzucania pomostów między starszym i młodszym pokoleniem, także w przekazie wiary. A miejsce nasączone jest modlitwą i kontemplacją. Dziękujemy siostrom dominikankom, które przez długie dziesięciolecia wspierały miejscową społeczność. To miejsce jest też nasączone radością dzieci, które korzystały w tym budynku ze szkoły i tam tętniło życie. Cieszę się, że ten obiekt został uratowany, pięknie odnowiony i że będzie nadal tętnił życiem, tym razem osób starszych, które mają prawo do tego i potrzebują, byśmy ich otoczyli troską - mówił w kazaniu biskup tarnowskie Andrzej Jeż.
Więcej o historii tego miejsca w 41 numerze papierowego "Gościa Tarnowskiego".