W parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Chojniku 15 października odbyła się uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod budujący się tu nowy kościół. Będzie pierwszym w diecezji tarnowskiej noszącym wezwanie bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Uroczystości przewodniczył bp Stanisław Salaterski. On także pobłogosławił pamiątkową tablicę oraz poświęcił rzeźbiony krzyż ufundowany na okoliczność 40-lecia istnienia tejże parafii. Tego dnia powołana tu także została wspólnota Arcybractwa Straży Honorowej Najświętszego Serca Pana Jezusa.

  Powołanie wspólnoty Arcybractwa Straży Honorowej Najświętszego Serca Pana Jezusa w Chojniku. fot. Konrad Kras

  Poświęcenie krzyża będącego pamiątką 40-lecia istnienia parafii. fot. Konrad Kras

Parafię w Chojniku erygował 15 października 1983 roku ówczesny ordynariusz bp Jerzy Ablewicz. Liczy ok. 1170 wiernych. Została wydzielona z parafii Gromnik. Wiernym od początku przyświecało pragnienie budowy własnego kościoła. Tymczasową, choć piękną kaplicę, która służy im do dziś, urządzili w dawnym domu ludowym. Budynek pochodzi z 1922 roku. Choć dziś w niczym nie przypomina swej pierwotnej funkcji, to jednak ze względu na swoje lata jego remont byłby bardzo drogi. To jeden z powodów, dla których myśl o budowie nowego kościoła powróciła tu na nowo.

Od 2020 roku proboszczem w Chojniku jest ks. Krzysztof Mirek, który sprawił, że ludzie mimo przeszkód, trudnych doświadczeń i trzeba powiedzieć niełatwych czasów na budowę kościoła uwierzyli, że po 40 latach mogą dopiąć swego, zrealizować plany swoich ojców i dziadków nie tylko dla siebie, ale i przyszłych pokoleń - swoich dzieci i wnuków. - Parafia jest prężna, a ludzie - pokazali to nieraz także przed budową kościoła - naprawdę ambitni, ofiarni i na ile to możliwe chętni do pracy - podkreśla kapłan.

  Budująca się świątynia już robi wrażenie. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Plac pod budowę nowego kościoła 28 maja 2022 roku poświęcił biskup tarnowski Andrzej Jeż. Pierwszą łopatę wbito tu parę miesięcy później - 8 maja. Nowa świątynia powstaje w centrum wsi, poniżej plebanii, w miejscu, gdzie dawniej stał dwór, którego właściciel Eliasz Dembiński, a także m.in. jego brat Aleksander Dembiński z Gromnika zostali zamordowani podczas rabacji chłopskiej w 1846 roku. Ofiary upamiętni budowana przez jednego z parafian równolegle z kościołem grota Matki Bożej.

  Parafianie na czas budowy kościoła kupili swój tartak, dźwig i koparkę. Ile mogą, chcą zrobić własnymi siłami. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Budująca się świątynia już robi wrażenie. Parafianie na czas budowy kościoła zakupili swój tartak, dźwig i koparkę. Ile mogą, chcą zrobić własnymi siłami. Firma prowadząca budowę także jest miejscowa. W budowie kościoła pomaga Chojnikowi 15 parafii patronackich.