Tytułowe pytanie młodzi utożsamiają z nieco innym, ale w zasadzie bliskim: "Jakiego Kościoła pragniesz?".

Odpowiedzi na pytanie są tak bardzo zróżnicowane, jak zróżnicowane jest polskie społeczeństwo w kwestii stosunku do Kościoła. Pojawia się także w wypowiedziach diametralnie różne rozumienie Kościoła. Niektórzy sondowani Kościół utożsamiają z klerem, inni ze wspólnotą wierzących, inni z Mistycznym Ciałem Chrystusa.

Jedni rozumieją, że to, jaki jest Kościół zależy od każdego wierzącego i że zmianę w Kościele trzeba zacząć od siebie samego. Inni uważają, że Kościół jest instytucją, którą trawi jakaś choroba, na którą nie ma lekarstwa, ale jeśli trzeba zmieniać Kościół, to od samej góry. 

Na pytanie, "jakiego Kościoła pragniesz", w pewnym sensie, mówiąc w sposób uproszony, pytani odpowiadają, że Kościoła kochającego. Ale także zdarzają się inne odpowiedzi: sprawiedliwego, opodatkowanego, otwartego, miłosiernego. Ciekawe, że autorzy wielu bardzo krytycznych wypowiedzi o Kościele, nieraz odrzucając Kościół, nie odrzucają  jednak Boga. 

- Jakiego Kościoła pragniesz i co byś w nim zmienił? Może dla wielu to zbyt kontrowersyjny temat? Ale to jest właśnie to, z czym my, młodzi ludzie tworzący Kościół, chcemy się zmierzyć. Jakiego Kościoła pragną mieszkańcy Nowego Sącza? Posłuchaj i zastanów się, jakiego Kościoła Ty pragniesz i co sam robisz w tym kierunku - zapraszają twórcy sondy ze wspólnoty "Sącz Boga".

W mediach społecznościowych materiał jest mocno komentowany. "Super pomysł na przeprowadzenie takiego wywiadu bo dzięki temu wiemy, co ludzi boli" - pisze Sebastian Kawrow. Marian Czapla zwraca jednak uwagę, że "niektórzy chcieli by czegoś, a nie wiedzą czego chcą".