Zmarła dziś w nocy Wanda Półtawska była honorową obywatelką tego miasta.
Tytuł Honorowego Obywatela Limanowej władze miasta przyznały prof. Wandzie Połtawskiej w 2016 roku. Kiedy wręczano jej odznaczenie, mówiła, że sama się temu wyróżnieniu dziwi, bo uważała, że nic dla Limanowej nie zrobiła, za to Limanowszczyzna - jak zaznaczyła - wiele dała jej.
Uważała, że ten teren to swoiste genius loci. Kochała tutejsze góry, ich piękno i spokój, mówiła, że tu „można się było porządnie modlić”. Lubiła też miejscowych ludzi za to, że są jak trzeba. „Każdy wie, że jest mężczyzną albo kobietą, bez wygłupiania się, że nie wie, kim jest. Tu są małżeństwa, które żyją normalnie i nie rozwodzą się” - mówiła. - „Mam wrażenie, że tutaj ludzie żyją uczciwiej niż na innych terenach. Tu zaznałam bardzo wiele pomocy i tutaj zdobyłam mnóstwo nowych przyjaciół” - dodała.
W swoisty dla siebie sposób dziękowała wszystkim, którzy uczestniczyli w tej uroczystości. „Dlaczego przyszliście wszyscy?” - pytała wówczas ze sceny. - „Stawiam tezę, że naród tu obecny i tu mieszkający kocha mnie, a ja ich” - odpowiedziała.
Na koniec żartowała, że nawet do głowy by jej nie przyszło, żeby taką fetę robić. „Ściągnąć tylu ludzi i zmusić dzieci do śpiewania” - mówiła, ale dziękowała i za to.
Wanda Półtawska związana była z Limanowszczyzną i okolicznymi górami od lat. Wędrowała nimi jeszcze razem z Karolem Wojtyłą. Wielokrotnie bywali w Limanowej. Ponadto od ponad 30 lat przyjeżdżała na wypoczynek do Chyszówek i Półrzeczek. Wielokrotnie brała udział w obchodach święta 11 listopada na Przełęczy Rydza Śmigłego (gmina Dobra). Jest także autorką „Beskidzkich Rekolekcji” wydanych przez Edycję św. Pawła. Na okładce tej książki ona, jej mąż i Karol Wojtyła podziwiają zachód słońca na Jasieniu w Beskidzie Wyspowym.
Jak przypomina jeden z limanowskich portali, prof. Wanda Półtawska szczególnie blisko była związana z Limanowszczyzną i swoimi tutejszymi przyjaciółmi przez ostatnie 10 lat. To z Limanowej wyszła iskra „Deklaracji Wiary”. To tu otoczona opieką limanowskich lekarzy, pielęgniarek i wielu przyjaciół przez ponad pół roku dochodziła do zdrowia po swoim wypadku. W jej domu w Krakowie w ważnym miejscu znajduje się wizerunek Matki Boskiej Limanowskiej, tuż obok zdjęć Jana Pawła II.
Prof. Wanda Półtawska, niestrudzona obrończyni życia, przyjaciółka św. Jana Pawła II, doktor nauk medycznych, ocalona z Ravensbrück, zmarła dzisiaj w nocy w Krakowie. 2 listopada skończyłaby 102 lata.
Czytaj także: