Dziś w Tarnowie kończy się XXXVI Tydzień Kultury Chrześcijańskiej organizowany przez Klub Inteligencji Katolickiej.
Odbywał się pod hasłem „Służyć Bogu, służąc Ojczyźnie, służyć Ojczyźnie, służąc Bogu”, które zostało zaczerpnięte od sługi Bożej Jadwigi z Działyńskich Zamoyskiej. Jej rok, decyzją Sejmu RP, obchodzimy teraz w Polsce.
- Zależy nam, by nieustannie ukazywać wartość rodziny, jako źródła wiary i miłości do Boga, ojczyzny i do drugiego człowieka - mówi Elżbieta Zięba, wiceprezes KIK w Tarnowie. Dlatego, jak mówiła pani prezes przed rozpoczęciem panelu „Poprzez rodzinę przepływa nurt cywilizacji miłości”, który odbył się 26 października, warto wspominać przy tej okazji i św. Jana Pawła II, którego nauczanie tak wiele dobrego wniosło w tej dziedzinie i zmarłej dopiero co dr Wandy Półtawskiej, która była również mocno zaangażowana choćby w poradnictwo rodzinne. Ich dziedzictwo jest czymś, do czego trzeba staje wracać.
Tydzień Kultury Chrześcijańskiej rozpoczął się 22 października Mszą św. w katedrze. Kolejnego dnia w siedzibie KIK-u odbył się wernisaż prac Anny Słowik. We wtorek 24 października prelekcję o rodzinie Ledóchowskich, tak mocno związanej z Lipnicą Murowaną wygłosił w KIK-u ks. dr Jan Banach, a kolejnego dnia w gościnnej sali w ratuszu odbył się panel o rodzinie. Ks. Sebastian Musiał mówił o Jadwidze z Działyńskich Zamoyskiej, Mara Żychowska o rodzinach, w których wychowanie odebrało bohaterskie, służące narodowi pokolenie Szarych Szeregów, natomiast Jacek Magdoń z IPN w Rzeszowie opowiadał o tym, jak na przykładzie rodziny Ulmów rodzina stała się sercem i centrum cywilizacji miłości.
- Polka, matka, żona. Tymi trzema określeniami opisujemy dziś Jadwigę z Działyńskich Zamoyską. W swoim pamiętniku zastanawiała się, czy mogła urodzić się w mniej odpowiedniej chwili. Czy mogła sprawić więcej kłopotów i przykrości swoim przyjściem na świat? Urodziła się w 1831 roku w okresie dogorywającego Powstania Listopadowego i upadku Warszawy. Odczytała tej dzień jako klęskę dla swoich rodziców, którzy już byli bardzo umęczeni. Ta jej wizja była nieprawdziwa, cokolwiek o sobie sądziła. Okazało się, co potrafią uczciwie ocenić postronni, wyrosła z niej wspaniała Polka, matka i żona - mówił ks. Sebastian Musiał
Od 2012 roku prowadzony jest proces beatyfikacyjny zmarłej w 1922 roku w Kórniku Jadwigi z Działyńskich Zamoyskiej.